Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. Rezerwowi dali zwycięstwo Cosmosowi Nowotaniec. Zobacz zdjęcia z meczu z Wisłokiem Wiśniowa

Tomasz Paryś
Tomasz Paryś
Wisłok Wiśniowa - Cosmos Nowotaniec 2:4
Wisłok Wiśniowa - Cosmos Nowotaniec 2:4 Tomasz Paryś
Obie drużyny kończyły mecz w dziesięciu. Wisłok z powodu kontuzji i braku rezerwowych, a Cosmos przez czerwoną kartkę Denysa Demianenko.

W trudnych warunkach atmosferycznych przyszło rozgrywać spotkanie w Wiśniowej. Grząska murawa, pokryta warstwą śniegu utrudniała zawodnikom poruszanie się po boisku. Na własnej skórze przekonali się o tym jeszcze w pierwszej połowie zawodnicy gospodarzy: bramkarz Dawid Kaszuba (potrzebna była pomoc karetki pogotowia) oraz napastnik Ruslan Kovtok.

Początek meczu należał do gości z Nowotańca. Po dwudziestu minutach bardzo dobrą okazję miał Martin Geci, a dwie minuty później groźnie zza pola karnego uderzał Denys Demianenko. W obu przypadkach piłka minęła słupek o milimetry. Na odpowiedź Wisłoka nie trzeba było długo czekać. W 29. minucie po błędzie i złym wybiciu piłki przez Denysa Demianenko bramkę strzelił Adrian Wójcik.

Podopieczni Tomasza Głąba zaczęli łapać wiatr w żagle i coraz śmielej zagrażać bramce strzeżonej przez Yevhena Shkarbana. Dość szybko z rytmu wybiły ich kontuzje dwóch zawodników, co wykorzystał Vadym Yavorskyi, który po samotnym rajdzie lewą stroną boiska doprowadził do wyrównania.

W drugiej części meczu najwięcej emocji przyniósł ostatni kwadrans gry. Najpierw po celnym dośrodkowaniu Radosława Gila z rzutu rożnego, precyzyjnym strzałem z „główki” prowadzenie miejscowym dał Filip Krępa. Sześć minut później ponownie do remisu doprowadzili goście. Rzut wolny wykonywał Denys Demianenko, piłkę po jego strzale „wypluł” przed siebie Daniel Dziok, a wobec dobitki Nazarii Bohomaza był już bezradny.

W kolejnej akcji meczu drugą żółtą kartkę otrzymał Denys Demianeneko i musiał zejść do szatni. Gra Wisłoka w przewadze nie trwała jednak zbyt długo. Po pięciu minutach z powodu kontuzji boisko opuścił również Radosław Gil, a że gospodarze nie mieli już zawodników na ławce, podobnie jak Cosmos kończyli spotkanie w osłabieniu.

W 90. minucie meczu ponownie o sobie dał znać wprowadzony po przerwie Nazarii Bohomaz. Ładną asystę przy jego golu zaliczył Viktor Khomchenko. Kropkę nad „i” w piątej minucie doliczonego czasu postawił Ivan Hura, który również wchodził na plac gry z ławki rezerwowych. Można postawić tezę, że trener gości Grzegorz Pastuszak miał tego dnia nosa do zmian.

Wisłok Wiśniowa - Cosmos Nowotaniec 2:4 (1:1)

Bramki: 1:0 Wójcik 29, 1:1 Yavorskyi 45, 2:1 Krępa 75-głową, 2:2 Bohomaz 81, 2:3 Bohomaz 90, 2:4 Hura 90+5.

Wisłok: Kaszuba (38 Dziok) - Yanchak, Krępa, Szymański ż, Krok, Maik ż, Gil, Kovtok (44 Tęczar), Wójcik ż, Boduch (83 Złotek), Piątek. Trener Tomasz Głąb.

Cosmos: Shkarban - Zastavnyi, Petryk (78 Hura), Mykytsey, Demianenko żż cz [82], Roslyakov (53 Bohomaz), Geci ż, Yavorskyi ż (64 De Morais), Khomchenko, Piotrowski, Diumasumbu (53 Nahornyi). Trener Grzegorz Pastuszak.

Sędziował Pachołek (Lubaczów). Widzów 50.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24