4 liga podkarpacka. Sokół Kolbuszowa Dolna efektownie wygrał z Wisłokiem Wiśniowa

Zarówno Wisłok Wiśniowa, jak i Sokół Kolbuszowa Dolna plasują się w środku stawki, są sąsiadami w ligowej tabeli, ale pełnego komfortu mieć nie mogą, bo nie jest pewne ile drużyn ostatecznie spadnie do klasy okręgowej. Trzeba więc cały czas solidnie punktować i trzymać się jak najwyżej, aby nerwowo nie obgryzać paznokci i patrzeć, ile zespołów z Podkarpacia zostanie zdegradowanych z 3 ligi.

Obie te ekipy przystąpiły więc do zaległego spotkania z zamiarem zaksięgowania trzech punktów. Gospodarze chcieli iść za ciosem po ostatnim ograniu beniaminka z Ustrzyk Dolnych, gościom natomiast zależało na rehabilitacji za lanie, jakie dostali w Przemyślu.
To gościom udało się zrealizować swój cel, choć początek kompletnie na to nie wskazywał.

To miejscowi bowiem lepiej weszli w to spotkanie i mieli dwie kapitalne szanse na bramki. Najpierw jednak Michał Szymański przegrał pojedynek z bramkarzem gości, a w kolejnej sytuacji napastnik miejscowych przymierzył w poprzeczkę.

Przyjezdni przetrwali napór rywala, a pod koniec pierwszej połowy zadali pierwszy cios. Sokół równie dobrze rozpoczął drugą odsłonę i mógł spokojnie kontrolować wydarzenia na boisku. Miejscowi starali się, walczyli i nawet zdobyli bramkę kontaktową, ale sędzia odgwizdał spalonego.

Kiedy defensorzy Wisłoka popełnili kolejny błąd i zrobiło się 0:3, jasnym się stało, że przyjezdnym już nic złego się w tym dniu nie przydarzy.

Bramki: 0:1 Kołacz 40-karny, 0:2 Aab 47, 0:3 samobójcza 70.

Wisłok: Kaszuba – Złamaniec (80 Boduch), Zięba, Sajdak, Orzech ż – Kasperkowicz, Gil ż (55 Białogłowicz), Cetnarski, B. Szymański, Krok - M. Szymański (89 Zaborowski). Trener Andrzej Szymański.

Sokół: Petrykowski – Skowron, Prokop, Ilnickij, Karkut – Bożek ż (85 Wargacki), Kołacz, Dziedzic (70 Miśko), Miazga (82 Skupiński), Aab (65 Szczurek ż) – Szymański. Trener Waldemar Mazurek.

Sędziował Kijowski (Krosno). Widzów 100.