4 liga podkarpacka. Sokół Kolbuszowa Dolna poszedł za ciosem i pewnie wygrał z Orłem Przeworsk

Orzeł mógł szybko otworzyć wynik. W drugiej minucie w sytuacji sam na sam z Norbertem Królem znalazł się Kacper Rączka. Młody zawodnik przegrał jednak z doświadczonym golkiperem.

Po drugiej stronie największe zagrożenie sprawiał Brian Dziedzic. Obrońcy Orła rzadko zostawiali go samego, a nawet jak miał piłkę to przed przerwą nie potrafił oddać skutecznego strzału. Po przerwie zaliczył jednak dwie asysty, przy bramkach na 1:0 i 2:0. Przy golu na 3:0 asystował Mateusz Prokop.

Orzeł zostawił miejscowym sporo miejsca i szybkością błysnęli: Dziedzic, Michał Mazurek i przede wszystkim Dawid Maziarz. Ten ostatni mógł pokusić się nawet o hat tricka, ale w dogodnej pozycji minimalnie niecelnie lobował Kurosza. Paradoksalnie w drugiej połowie to goście częściej byli przy piłce, ale nie umieli rozmontować dobrze poukładanej defensywy Sokoła.

– Drugi mecz z rzędu zagraliśmy na zero z tyłu. Umieliśmy wykorzystać swoje szanse i mam nadzieję, że tę skuteczność utrzymamy w kolejnych meczach – mówił Eugeniusz Sito, trener Sokoła.

Sokół Kolbuszowa Dolna - Orzeł Przeworsk 3:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Mazurek 57, 2:0 Maziarz 66, 3:0 Maziarz 76.

Sokół: Król 7 - B. Karkut 7, Gorzelany 7, Skowron 7, P. Karkut 7 (81 Ł. Korab), - Mazurek 8, Prokop 7, Krawczyk 7 (76 Brudek), Kołacz 7 (55 Maziarz 9), Sałasiński ż 7 (61 Bik 6) - Dziedzic 7 (76 Parys 6). Trener Eugeniusz Sito.

Orzeł: Kurosz ż 5 – Salwa 5, Strączek cz 4 [82, faul], Sykała 4, Kowal 5 (34 Błajda 4) - Wilk 5 (62 Młodnicki 5), Barszczak 5, Kmiotek 5, Nykanowicz 5, Flis 4 – Rączka 4. Trener Grzegorz Sitek.

Sędziował Wolan 8 (Tarnobrzeg). Widzów 200.

Andreja Prokić, piłkarz Stali Mielec: W Stali nikt na nas nie wywiera presji. Sami wiemy, o co gramy