4 liga podkarpacka. Stal II Mielec pokonała w wyjazdowym spotkaniu SMS Resovię II

Stal świetnie weszła w mecz i już po 25 minutach prowadziła 2:0.

- W pierwszej połowie drużyna z Mielca była zdecydowanie lepsza i trzeba przyznać, że prowadziła zasłużenie - przyznał po meczu trener resoviaków Adam Bukała.

- Chłopaki zagrali naprawdę dobrze i uważam, że dominowaliśmy na boisku, co potwierdziliśmy strzelonymi bramkami - cieszył się coach Stali Janusz Hynowski.

W przerwie trener drużyny z Rzeszowa zdecydował się aż na cztery zmiany i to chyba przyniosło spodziewany efekt.

- W drugiej połowie zdecydowanie poprawiliśmy grę i za to chciałbym chłopaków bardzo pochwalić - mówił Adam Bukała.

Wprawdzie mielczanie zdołali strzelić jeszcze jednego gola, ale mimo wszystko młodzi rzeszowianie potrafili się z tego podźwignąć. Najpierw gola strzelił Feret, a potem gospodarze nie wykorzystali jeszcze kilku okazji (w tym karnego), by wreszcie Wolański zdobył drugiego gola.

Punktu obronić się jednak nie udało i to Stal II Mielec cieszyła się z wygranej.

- Trochę szkoda, że pozwoliliśmy Resovii zdobyć te dwa gole, bo to nie powinno się zdarzyć, ale bardzo cieszymy się z tych trzech punktów - podsumował Janusz Hynowski.

SMS Resovia II - Stal II Mielec 2:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Bajorek 15, 0:2 Bajorek 25, 0:3 Pawłowski, 1:3 Feret 69, 2:3 Wolański 74.

Resovia: Daniel - Czernysz, Kyciński (46 Wolański), Sitek (46 Kalaska), Tolmachov, Szymkiewicz (46 Kojder), Dziubiński (70 Mikrut), Feret, Kiełbasa (46 Ostrowski), Cholewa (60 Sypek), Szymański ż. Trener Adam Bukała.

Stal: Dudek - Bakowski, Lisowski, Łyszko, Maj (62 Kramarz ż), Wyparło (90 Woś), Pawłowski, Kardyś (80 D. Pyryt), M. Pyryt (65 Czop), Bajorek, Zięba ż (70 Kron). Trener Janusz Hynowski.

Sędziował Kijowski (Krosno).