Samo spotkanie w wykonaniu odmłodzonej Stali Rzeszów nie było perfekcyjne, a sam wynik nie do końca odzwierciedla to, co działo się na boisku. Dużą różnicę na placu zrobił jednak 22-letni Arsen Hrosu, który zdobył dwie bramki, oraz miał duży udział przy pierwszym trafieniu.
W pierwszych minutach obie ekipy miały swoje sytuacje, lecz jako pierwsi drogę do bramki znaleźli “Stalowcy”, gdzie po rajdzie lewą stroną wyżej wspomnianego Ukraińca i sporym zamieszaniu w polu karnym, ostatecznie piłkę do własnej bramki wpakował stoper gości, Suknarowski. Po zmianie stron dwóch stuprocentowych sytuacji dla Korony nie wykorzystał Przemysław Zieliński, który dwukrotnie znalazł się “oko w oko” z bramkarzem, lecz pudłował.
Niewykorzystane okazje lubią się mścić, co potwierdziła rzeszowska Stal, która w końcówce meczu zadała jeszcze trzy ciosy rywalom. Na szczególne wyróżnienie zasługuje bramka na 2:0 autorstwa Arsena Hrosu, który pięknym strzałem zza pola karnego zerwał pajęczynę bramki strzeżonej przez Łukasza Świdra.
Stal II Rzeszów - Korona Rzeszów 4:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Suknarowski (sam.) 24, 2:0 Hrosu 73, 3:0 Świder (sam.) 76, 4:0 Hrosu 82-karny.
Stal: Barzyk – Piwnicki ż (60 Stankowski), Panasiuk, Dubiel, Hrosu, Zborowski, Zych ż, Koczera, Soja (85 Bania), Plichta (60 Jezierski), Bartkowiak (60 Rak). Trener: Sławomir Szeliga
Korona: Świder - Mazur, Suknarowski (68 Halamaka), Kula, Rusinek ż, Bober, Mendes, Pohorilly (76 Pałac), Shyla, Zieliński, Y Tai. Trener: Andrzej Szymański.
Sędziował: Kantor (Dębica). Widzów: ok. 100.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"