4 liga podkarpacka. Wisłok Wiśniowa ma Pawła Piątka i trzy punkty w starciu ze Stalą II Mielec

Wisłok Wiśniowa podobnie jak przed tygodniem, bardzo dobrze wszedł w spotkanie z drugim garniturem Stali Mielec. Szybko zdobyte bramki autorstwa Pawła Piątka i Jakuba Zięby ustawiły mecz i wprowadziły nieco spokoju w szeregach gości. Przed przerwą kontaktowego gola po jednej z kontr strzelili mielczanie a nadzieję na korzystny rezultat dał Kacper Łebek.

- Przy stanie 0:2 goście mieli dwie dogodne sytuacje na podwyższenie prowadzenia, jednak to my strzeliliśmy kontaktową bramkę do szatni - powiedział trener Stali Janusz Hynowski.

Lepiej w drugą część spotkania weszli gospodarze, ale to Wisłok znalazł sposób na pokonanie Mateusza Dudka. Kolejne trafienie w tym dniu zanotował Paweł Piątek. Około dwadzieścia minut przed końcem gry rezerwy ponownie wyprowadziły skuteczny kontratak sfinalizowany przez Igora Wróblewskiego. Piłka po jego uderzeniu odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. To był jednak ostatni radosny akcent tego pojedynku w wykonaniu młodych zawodników z Mielca.

- W drugiej połowie meczu zagraliśmy odważniej, mieliśmy dobrą sytuację zaraz na początku na wyrównanie. Niestety po raz kolejny tracimy dziwną bramkę, tym razem po wyrzucie piłki z autu. Po strzeleniu drugiego gola znowu złapaliśmy kontakt i próbowaliśmy zmienić wynik, ale niestety nie udało nam się to - zakończył trener gospodarzy.

Bramki: 0:1 Piątek 17, 0:2 Zięba 21, 1:2 Łebek 44, 1:3 Piątek 65, 2:3 Wróblewski 72.

Stal II: Dudek - Sławek, Łebek, Bochniak, Hornik, Siwy (77 Sroczyński), Karczewski, Wróblewski, Sobuś ż (77 Szary), Majocha (64 Olszański), Kasza. Trener Janusz Hynowski.

Wisłok: Korziewicz - Czelny ż (60 Benc), Zięba (80 Boduch), Szymański, Walicki - Koczela (46 Cetnarski), Kovtok, Krok, Złamaniec (70 Gil), Kasperkowicz (65 Sobuś) - Piątek. Trener Wojciech Kogut.

Sędziował Bieniasz (Rzeszów). Widzów 50.