Przypomnijmy, mecz 18 kolejki 4 ligi podkarpackiej pomiędzy Igloopolem Dębica a Sokołem Nisko został przerwany w 68. minucie przez arbitra głównego Jakuba Koznera z powodu intensywnego opadu śniegu, który uniemożliwiał kontynuowanie gry. W momencie przerwania pojedynku gospodarze prowadzili 2:0.
- Uważam, że sędzia podjął słuszną decyzję, bo ciężko było cokolwiek działać piłkarsko na tym boisku, a druga sprawa, to zdrowie zawodników było najważniejsze. Na podstawie tego, w jakich graliśmy warunkach, mogę stwierdzić, że w meczu decydował całkowity przypadek. To nie miało nic wspólnego z piłką nożną
- argumentował decyzję sędziego o przerwaniu spotkania szkoleniowiec Igloopolu Dębica Łukasz Cabaj.
Pozostałe 22 minuty podstawowego czasu gry zostaną dograne w dniu 29 marca (środa) o godz. 17.30. Taki termin ustalił Wydział Gier Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej na wczorajszym posiedzeniu.
- Jedni mówią, że to tylko 22 minuty, inni, że to aż 22 minuty. Futbol nie takie zna historie, musimy skupić się na tym, co mamy robić, grać tak jak chcemy grać i patrzeć na siebie. Sokół na pewno nie przyjedzie po to, żeby dograć te 22 minuty, tylko będzie chciał szukać swoich szans. Musimy być cierpliwi i skupieni, żeby ten wynik przynajmniej w takim stosunku utrzymać do samego końca
- zakończył trener "Morsów".
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę