Do tragedii doszło w niedzielę w Kiełkowie w powiecie mieleckim. Około godziny 1.40 dyżurny policji został powiadomiony o pobiciu kobiety. Na miejscu policjanci znaleźli zwłoki 42-latki. Na ciele widoczne były rany zadane nożem. Mąż kobiety przed przyjazdem funkcjonariuszy wyszedł z domu w nieznanym kierunku.
Do poszukiwań mężczyzny zaangażowano policyjne psy tropiące. Po upływie niecałej godziny zatrzymano go w rejonie stacji paliw w Przecławiu. 44-latek był pod wpływem alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu.
Wczoraj przed południem został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Mielcu.
- 44-latek usłyszał zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa - mówi Marian Burczyk, szef Prokuratury Rejonowej w Mielcu. - Złożyliśmy do sądu wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu tymczasowego.
Dodaje, że dziś w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie ma się odbyć sekcja zwłok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?