540 kilometrów na mecz ligowy. Stal Mielec zagra z Wigrami Suwałki

Sobotni mecz będzie piątym oficjalnym spotkaniem pomiędzy Wigrami, a Stalą. Do tej pory Wigry wygrały raz, ale za to bardzo efektownie, bo aż 6:0. Dwa razy padał remis, a raz górą była Stal. W bramkach 9-4 dla Wigier. W obecnym sezonie oba kluby radzą sobie jednak zupełnie odmiennie. Stal zajmuje piąte miejsce w tabeli, zaś ich sobotni rywal jest w strefie spadkowej.

Oba kluby łączą dwaj zawodnicy. W Wigrach gra wychowanek mieleckiej Stali – Kamil Kościelny, zaś w biało-niebieskich barwach od obecnego sezonu gra Łukasz Wroński, były gracz suwalskiego zespołu.

Mecz Wigier ze Stalą będzie jednym z zaledwie czterech spotkań 12.kolejki Nice 1 ligi, które zostaną rozegrane w pierwotnym terminie. Pozostałe mecze zostały odwołane ze względu na powołania do kadr narodowych. Stal Mielec również mogła wnioskować o przełożenie swojego meczu – na zgrupowaniach reprezentacji przebywa bramkarz Radosław Majecki i pomocnik Edgar Bernhardt. Mimo to mielczanie zdecydowali się zagrać z Wigrami w pierwotnym terminie.

Absencja Radosława Majeckiego stwarza okazję przed drugim golkiperem – Rafałem Strączkiem. Wychowanek JKS-u Jarosław prawdopodobnie będzie bronił mieleckiej bramki w sobotnim meczu. - Do każdego meczu podchodzimy tak samo, każdy jest najważniejszy w lidze i będziemy starali się wyciągnąć jak najwięcej z tego meczu, tak by przywieźć trzy punkty. Nie będzie to łatwe – podkreśla.

Oprócz Majeckiego, który z reprezentacją Polski U-19 uczestniczy w eliminacjach Mistrzostw Europy, w składzie Stali na mecz z Wigrami zabraknie również kontuzjowanych: Waldemara Gancarczyka i Mateusza Cholewiaka. - Jesteśmy osłabieni kontuzjami, staramy się jednak wylizać. Zagraliśmy już 13 meczów i tych urazów jest dużo – mówi trener Zbigniew Smółka. Mimo osłabień składu, szkoleniowiec stara się być dobrej myśli. - Mam nadzieję, że przywieziemy punkty – zaznaczył.

Początek meczu Wigry Suwałki – Stal Mielec w sobotę o godzinie 17:00.