Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

9,5 tysiąca złotych pensji to za mało dla starosty leżajskiego

Małgorzata Motor
10157,60 zł – dokładnie tyle, po podwyżce będzie zarabiał starosta leżajski, o ile zgodzą się na nią radni powiatowi.
10157,60 zł – dokładnie tyle, po podwyżce będzie zarabiał starosta leżajski, o ile zgodzą się na nią radni powiatowi. Fot. Małgorzata Motor
O ponad 600 zł może wkrótce wzrosnąć pensja Roberta Żołyni, starosty leżajskiego. I to z wyrównaniem od stycznia, co daje ok. 5 tys. zł ekstra!

Uchwałę o podwyżce już przygotował przewodniczący Rady Powiatu.

- Przewodniczący wylewa krokodyle łzy nad losem bezrobotnych, a tu chce zafundować staroście podwyżkę, już i tak niemałego wynagrodzenia - oburza się radny powiatowy Marek Leszczak z PSL. - I to teraz, kiedy trwa zapaść na rynku pracy, a ludzie, żeby jej nie stracić godzą się na coraz niższe pensje.

Wspomnianą zapaść doskonale widać po wpływach do budżetu powiatu z podatku dochodowego od osób fizycznych. Porównując pierwsze półrocze 2009 r. do analogicznego okresu sprzed roku, są one niższe o 10 proc.

Przewodniczący: powody są cztery

Skąd więc pomysł na podwyżkę dla starosty? Przewodniczący doszukał się aż czterech powodów. Jakich? Ostatnio starosta podwyżkę dostał dwa lata temu, a pensja pracowników starostwa wzrosła średnio o 10 proc. w ub. roku, a w tym ok. 6 proc. Dlatego starosta powinien dostać podwyżkę sięgającą 6,5 proc.

Kolejny powód, to, że inni mają więcej. Limit maksymalnego wynagrodzenia dla starostów o liczbie mieszkańców podobnej do powiatu leżajskiego wynosi 12360 zł. Starosta po podwyżce zarobi mniej.

- Ponadto starosta aktywnie zabiegał o pozyskanie środków zewnętrznych do budżetu powiatu. W 2008 r. było to ponad 4,2 mln zł, a do sierpnia tego roku pozyskano ponad 4,5 mln zł - wylicza w uzasadnieniu do uchwały Jan Kula.

Starosta zaskoczony?

Co na to starosta?

- Nie uwierzy mi pani, ale nic nie wiem o podwyżce dla mnie - twierdzi Robert Żołynia.

- A co pan myśli o tym. Należy się ona panu? - dopytuję.

- Nie zastanawiałem się nad tym. Nie znam szczegółowo działań przewodniczącego w tym zakresie. Ewentualną argumentację poznam zapewne w odpowiednim czasie. To radni wraz z przewodniczącym podczas głosowania decydują o uposażeniu starosty biorąc pod uwagę jego osiągnięcia, zaangażowanie w pracy oraz fakt, że wszyscy pracownicy starostwa i podległych jednostek uzyskali w tym roku regulację płac - odpowiada starosta.

- No to inaczej, z jakich swoich osiągnięć jest pan dumny? - pytam.

W odpowiedzi usłyszałam całą listę. Od zakończenia remontu Dworu Starościńskiego, przez utworzenie Muzeum Ziemi Leżajskiej i podpisanie największej w historii powiatu umowy na inwestycje drogowe, po budowę hali sportowej przy liceum w Leżajsku i utrzymanie po audycie certyfikatu ISO w starostwie.

- Nie chcę być złośliwy, ale staroście właśnie płaci się, i to nie mało, aby robił właśnie to czym się chwali. Czy za wykonywanie swoich obowiązków należy się podwyżka? - dziwi się Marek Leszczak, przewodniczący Komisji Rewizyjnej.

Radni zdecydują

A co o podwyżce w dobie kryzysu sądzi poseł ziemi leżajskiej i kolega partyjny starosty, Zbigniew Rynasiewicz.

- Radni na co dzień mają kontakt ze starostą i znają jego zaangażowanie. Jeśli uznają, że mu się należy, to mu ją dadzą. To ich decyzja - uważa poseł PO.

Być może ta kwestia wyjaśni się już w ten piątek, jeśli projekt przewodniczącego trafi pod obrady rady.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24