Adam Góral: mamy mieć dwie bardzo mocne szóstki

Więcej w środowych nowinach lub po wykupieniu dostępu PREMIUM

W sobotę, o godzinie 18 w kędzierzyńskiej hali "Azoty" rozegrany zostanie najważniejszy mecz obecnego sezonu. Zaksa i Asseco Resovia rozstrzygną dla kogo złote medale, a kto będzie musiał zadowolić się tytułem wicemistrza Polski.
- Wszyscy marzymy o mistrzostwie Polski, jedziemy do Kędzierzyna po zwycięstwo. Wierzę, że będzie dobrze - mówi mecenas siatkarzy.

Już pojawiły się pierwsze komentarze na temat PlusLigi 2012/2013 i poszczególnych drużyn.

- Jest to dla nas trudny sezon. Dużo w nim osiągnęliśmy, ale będziemy go całościowo analizować i podsumowywać dopiero po zakończeniu. Byłem niezadowolony z przebiegu i wyników na początku rozgrywek. Porażki ze słabszymi przeciwnikami, nie budowały drużyny - komentuje szef resoviackiej siatkówki.

- Oczywiście, zwracaliśmy uwagę, że w sezonie, kiedy w naszej drużynie grał Georg Grozer, dochodziła ona do swojej maksymalnej formy w podobny sposób. Teraz trochę się to powtórzyło - przyznał Góral.

Grać równo przez cały sezon

Prezes Asseco Poland zdradził także pierwsze zamiary na najbliższą przyszłość. Są one dla kibiców bardzo optymistyczne.

- Na przyszły sezon musimy zbudować taką drużynę, która będzie grała równo przez cały sezon. Będę tego oczekiwał od trenera i od drużyny. Nie chciałbym, abyśmy mówili w kategoriach, że historia lubi się powtarzać - powiedział Góral

- Mamy mieć dwie bardzo mocne szóstki. Nie może być tak, że będzie się mówiło, że jest to zawodnik z pierwszej, a ten z drugiej szóstki. Pod tym względem mamy jeszcze wiele do zrobienia, trochę mi tutaj czegoś zabrakło. Andrzej Kowal, mimo wszystko, miał za mało możliwości ruchu. Wyciągniemy z tego wnioski... - przyznał.

- Warto zauważyć, że od pewnego już czasu jesteśmy czołową drużyną, mamy się z czego cieszyć. Mamy Ligę Mistrzów, będzie kolejna edycja mistrzostw Polski. Andrzej, jako trener, gra z tym zespołem i gra dobrze - zauważa nasz rozmówca.

Może Travica się obrazi

- Nie wiem czy wszyscy zwrócili na to uwagę, jak on kapitalnie reaguje. Może trener Ljubo Travica, któremu wiele zawdzięczamy, obrazi się, ale uważam, że Andrzej lepiej reaguje niż on, choć Travica jest przecież o wiele bardziej doświadczony. I to jest też wielki pozytyw tego roku - zaznaczył Góral.

Na siatkarskiej giełdzie pojawiają się informacje i spekulacje na temat transferów.

- Już od ponad miesiąc pracujemy nad koncepcją drużyny na przyszły sezon. Jeżeli chodzi o kontrakty, to wstrzymajmy się jeszcze kilka dni. Pewne sprawy trzeba jeszcze dograć, a potem podamy szczegóły. Musimy zrobić wszystko, aby ta drużyna była jeszcze mocniejsza niż ta z tego roku - akcentuje na koniec ten znany biznesmen i miłośnik sportu.