Adam Kmiecik kończy z polityką? Nie jest już w PO

Platforma Obywatelska po przegranych wyborach zamierza wrócić do gry. Tak przynajmniej mówią jej szefowie. Kilka tygodni temu w Jaśle odbyło się spotkanie struktur powiatowych partii. Wśród zaproszonych gości była także posłanka Joanna Frydrych, szefowa struktur powiatowych PO w Krośnie. W spotkaniu nie brał udziału dotychczasowy szef struktur powiatowych Adam Kmiecik. Jak podkreślił, nie wiedział o tym, że takowe się odbędzie. Na pytanie, czy między kołami miejskim i powiatowym istnieje konflikt - zaprzeczył. Głównym celem spotkania było omówienie bieżącej sytuacji w Platformie. Rozmowy dotyczyły również przyszłości partii na terenie powiatu jasielskiego oraz wzmocnieniu jej pozycji w Jaśle i regionie.

- W najbliższym czasie zamierzam zweryfikować pracę struktur powiatowych. Ponadto będę spotykał się z jej członkami i współpracował z tymi, którym zależy na odbudowaniu zaufania do Platformy. W ostatnich 2-3 latach nie brakowało nam aktywności. Mile widziane są te osoby, które chcą pracować przy brutalnym i ekspansywnym PiS-ie. To na nich w szczególności będę się opierał - podkreślał Krzysztof Kłak, przewodniczący struktur regionalnych PO na Podkarpaciu. Na wyciągnięcie wniosków po spotkaniu nie trzeba było długo czekać. W minioną sobotę Adam Kmiecik (były starostwa i wicestarosta) został odwołany przez zarząd Platformy z zasiadania w prezydium regionu partii. Kmiecik nie wiedział, że podjęto taką decyzję. - Złożyłem rezygnację z członkostwa w PO, jestem wolnym człowiekiem. Mam jedynie żal o to, że nikt nie miał odwagi do mnie zadzwonić - tłumaczył Kmiecik. I dodał, że sam zrezygnowałby z członkostwa w zarządzie, gdyż, jak mówi, współpraca z Krzysztofem Kłakiem do przyjemnych nie należy. - Nie pełnię funkcji publicznych, więc nie jestem już łakomym kąskiem - skwitował były starosta.