Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agata Sawicka, libero Developresu Rzeszów: Mam nadzieję, że w pierwszym meczu u siebie pokażemy się z dobrej strony

Łukasz Pado
Agata Sawicka spędzi w Developresie Rzeszów drugi sezon
Agata Sawicka spędzi w Developresie Rzeszów drugi sezon Krzysztof Kapica
- Myślę, że pokażemy, na co nas stać, bo mamy świetny zespół, dobrze prowadzony i jesteśmy bardziej związane ze sobą niż dotychczas - mówi Agata Sawicka, siatkarka Developresu Rzeszów.

Rusza nowy sezon. Wszystko dopięte na ostatni guzik?
Oczywiście. Przygotowywałyśmy się ponad dwa miesiące do tego. Było ciężko i myślę, że ta praca została wykonana bardzo dobrze.

Developres wzmocniły Katarzyna Zaroślińska, Petya Barakova, Maja Tokarska. Wydaje się, że jest to drużyna budowana na medal...
To tylko sport. W tamtym sezonie też wszyscy mieliśmy chrapkę na medal, ale nie wyszło. Myślę, że na pewno będziemy walczyć o medal i są ku temu większe podstawy, niż przed rokiem. Myślę, że pokażemy, na co nas stać, bo mamy świetny zespół, dobrze prowadzony i jesteśmy o wiele bardziej waleczne i związane ze sobą niż wcześniej.

Na początek mecz z KSZO Ostrowiec Św. Łatwizna?
Niech nas to nie zgubi, że to tylko Ostrowiec, bo podobnie myślałyśmy rok temu i dostałyśmy od nich lanie. Trzeba być skupionym i grać na sto procent swoich możliwości w każdym meczu. Mam nadzieję, że w pierwszym meczu u siebie pokażemy się z dobrej strony.

Wszystko wskazuje na to, że faworytami do podium obok was będą Chemik Police i dwie drużyny z Łodzi - Budowlani i ŁKS.
Tak. Poziom będzie wysoki, co pokazał mecz o Superpu-char Polski. Żeby być w szóstce, trzeba będzie pokazać się w każdym meczu z dobrej strony. Nic nam nie pozostaje, tylko prosić kibiców, by trzymali za nas kciuki, a ja nie mogę się już doczekać, kiedy ten sezon się rozpocznie. Już dosyć tych wyjazdów i turniejów. Zacznijmy grać!

Będzie lżej niż w poprzednim sezonie? Mniej drużyn, więc będzie mniej meczów. W Lidze Mistrzyń też w tym roku nie gracie...
Meczów będzie znacznie mniej, ale treningów znacznie więcej. Na początku na pewno będzie zmęczenie tym okresem przygotowawczym, ale z czasem na pewno pokażemy pełnię swoich możliwości.

Jaki będzie najbliższy sezon dla Agaty Sawickiej? O dwóch ostatnich pewnie chciałaby pani zapomnieć, oba kończyła pani z kontuzją i na najgorszym dla sportowca 4. miejscu...
Dla mnie prywatnie, na pewno chciałabym, aby był wyjątkowy, bez kontuzji. Chciałabym pokazać i udowodnić, również sobie, że po tylu zabiegach i kontuzjach jest człowiek w stanie grać sercem i chyba o to tu chodzi. Siatkówka, poza rodziną, była zawsze dla mnie najważniejsza i jest to moje całe życie. Myślę, że jestem w tym wieku i po tylu zabiegach, że mogłabym spokojnie powiedzieć dość, ale nie, jeszcze wierzę, że jestem w stanie pokazać coś na boisku.

Trener Lorenzo Micelli powiedział, że jest pani ważnym elementem zespołu nie tylko na boisku, ale też poza nim, że jest mu potrzebna taka zawodniczka w zespole, która jak starsza siostra pomoże młodszym w trudnych momentach...
Na razie jest jeszcze tak, że ja ciągle się zmagam sama ze sobą, że walczę o powrót do pełnej formy. Ale myślę, że zawsze byłam taka. Starałam się pomagać młodszym koleżankom, zawsze z nimi rozmawiałam na boisku. Myślę, że one też wiedzą, że jak coś trzeba, to mogą ze mną pogadać. Zawsze byłam chyba po tej drugiej stronie i teraz sobie uświadamiam, że teraz to ja jestem ta doświadczona, ale to też cieszy.

Nie żałuje pani, że nigdy nie grała za granicą?
Myślę, że trafiłam na bardzo dobry czas polskiej siatkówki i mam wrażenie, że nie było takiej konieczności, żeby wyjeżdżać. Inna rzecz, że na mojej pozycji jest trudno wyjechać za granicę. Są limity obcokrajowców, a kluby wolą wykorzystać je na innych pozycjach. Oczywiście, chciałabym wyjechać, zobaczyć jak to jest. Teraz jest jednak dużo zawodniczek, które wyjechały, z którymi mam bardzo dobry kontakt, np. Asia Wołosz. Wiem z pierwszej ręki, jak to jest grać tam i trzymam za nie kciuki. Jestem zadowolona z tego, jak potoczyła się moja kariera i niczego nie żałuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24