Ale były emocje! Żużlowcy Cellfast Wilków Krosno zremisowali w Gdańsku z Wybrzeżem 45:45. Teraz pojadą w Krośnie.

Gdańszczanie, którzy wystąpili w najmocniejszym zestawieniu, przygotowali twardy tor, na którym bardzo ważny był start. Cellfast Wilki musiały sobie radzić bez Jana Kvecha, który w sobotni wieczór doznał kontuzji podczas 1. Finału IMŚJ w Stralsundzie. Kvecha zastąpił pod „ósemką” Marko Lewiszyn, ale nie wyjechal na tor. „Nie takie Wilki straszne, jak je malują” – takiej treści transparent wywiesili kibice z Gdańska. Bardzo się pomylili. Wilki mocno ich przestraszyły.

Otwarcie 4:2 dla Wybrzeża. Rasmus Jensen świetnie wystartował i pognał po 3 punkty. Para Wilków jechała na dwóch kolejnych pozycjach, ale Jakub Jamróg na trzecim okrążeniu wyprzedził dosyć pasywnie jadącego Vaclava Milika. Wyścig młodzieżowy zgodnie z prognozami 5:1 dla gospodarzy, którzy po dwóch biegach prowadzili sześcioma punktami. Wilki musiały odrabiać straty. W trzeciej gonitwie krośnianinie pokazali pazur. Zwyciężyli dubletem. Wprawdzie start wygrał Michał Gruchalski, ale najpierw Mateusz Szczepaniak, a za chwilę Andrzej Lebiediew odkręcili gaz i spokojnie wyprzedzili zawodnika z Gdańska. W biegu numer 4 z ważnego zwycięstwa cieszył się Patryk Wojdyło. Padł remis. - Najlepiej „chodzi” pierwsze pole. Musimy dobrze wychodzić spod taśmy i walczyć – komentował Lebiediew. W piątym starcie pierwsze pole wykorzystał Milik i wygrał, ale było remis. W szóstym biegu znów wygrał bardzo szybki Szczepaniak, a Musielak finiszował za plecami Kułakowa. W meczu był remis (18:18).Za chwilę wszyscy na stadionie przecierali oczy ze zdumienia, bo Lebiediew pojechał kapitalnie. Atakując z trzeciej pozycji wyprzedzał rywali jak w slalomie specjalnym i minął linię mety zdecydowanie jako pierwszy. Po 9. wyścigu na część Musielaka i Szczepaniaka, który jechał na motocyklu przygotowanym wspólnie z ojcem, wiwatowało całe Krosno. Ten doborowy duet wygrał 5:1 i Wilki po raz pierwszy objęły prowadzenie w tym emocjonującym starciu (29:25). Po kolejnej odsłonie Wybrzeże zmniejszyło starty do gości z Krosna do dwóch oczek.

Bardzo niefortunny był dla krośnianian bieg 10. Najpierw wykluczony został za najechanie na taśmę Musielak, a w powtórce zawodnicy z Gdańska wygrali 5:1 i znów wyszli na prowadzenie (34:32, ale tylko na kilka minut, bo następna gonitwa padła łupem podopiecznych trenera Ireneusza Kwiecińskiego i Michała Finfy. Wygrał niepokonany Szczepaniak, ale świetnie spisał się Aleks Rydlewski, który ograł Alana Szczotkę. Przed biegami nominowanymi dwoma oczkami przeważali goście z Krosna.
W 14. wyścigu gospodarze wyszli spod taśmy na dwóch czołowych pozycjach, ale Musielak, który narzekał na swoje starty, nacierał na Jensena i zmusił go do błędu w ostatnim łuku i skończyło się na 4:2 dla miejscowych. Przed ostatnia odsłoną tych zaciętych i emocjonujących zawodów był remis. Lebiediew miał problemy z motocyklem i w ostatniej chwili zdołał uruchomić silnik. Jamróg wysforował się na prowadzenie i pewnie zwyciężył. Lebiediew atakował z końca stawki Kułakowa i postawił na swoim. Remis 45:45.

Wszystko w sobotę (godz. 16) w drugim meczu w Krośnie jest otwarte. W drugim meczu półfinałowym play-offów ROW Rybnik przegrał 44:45 z Argedem Malesą Ostrów Wielkopolski. Rewanż w Wielkopolsce w niedzielę, 12 września o godz. 14.00.

- Jak jest dwumecz, to jedzie się na wyjazd z myślą, że jak nie uda się wygrać, to należy zrobić dobrą zaliczkę na rewanż u siebie. Myślę, że nam się to udało. Zwycięstwo było blisko, ale też porażka była bardzo blisko, bo w 15. biegu to my wyciągnęliśmy remis. Aby była kropka nad „i” trzeba zdecydowanie wygrać mecz u siebie. Należy się teraz dobrze przygotować do meczu u nas, bo Gdańsk jako jedyny pokazał w rundzie zasadniczej, że potrafi u nas wygrać. Nie mówie tego, że się boje, ale respekt do przeciwnika należy mieć trzeba być skoncentrowanym i nier dać sobie wyrwać tego, co jest już bardzo blisko - komentował dla „Nowin” trener Ireneusz Kwieciński.

Zdunek Wybrzeże:
9. Rasmus Jensen 8+2 (3,1*,1,2*,1)
10. Krystian Pieszczek 3+1 (1*,2,0,0)
11. Jakub Jamróg 11 (1,2,3,2,3)
12. Michał Gruchalski 9+1 (1,1*,1,3,3)
13. Wiktor Kułakow 7 (0,2,3,2,0)
14. Piotr Gryszpiński 4+1 (2*,2,0)
15. Alan Szczotka 3 (3,0,0)
16. Kevin Juhl Pedersen – ns
Menedżer Eryk Jóźwiak

Cellfast Wilki Krosno
1. Tobiasz Musielak 8 (2,1,3,t,2)
2. Mateusz Szczepaniak 13+1 (3,3,2*,3,2)
3. Vaclav Milik 7+1 (0,3,1*,3,0)
4. Patryk Wojdyło 6 (3,0,2,1)
5. Andrzej Lebiediew** 9+2 (2*,3,2,1,1*)
6. Seweryn Orgacki 1 (1,0,0,0)
7. Aleks Rydlewski 1 (t,0,1)
8. Marko Lewiszyn ns
Trener Ireneusz Kwieciński

NCD – 65,59 - uzyskał Mateusz Szczepaniak w 6. biegu. Widzów około 4000.

Wyścigi:
1.Jensen (65,94), Musielak, Jamróg, Milik 4:2 4:2
2.Szczotka (66,66), Gryszpiński, Orgacki, Rydlewski (t) 5:1 9:3
3.Szczepaniak (65,94), Lebiediew, Gruchalski, Kułakow 1:5 10:8
4.Wojdyło (67,16), Gryszpiński, Pieszczek, Orgacki 3:3 13:11
5.Milik (65,25), Jamróg, Gruchalski, Wojdyło 3:3 16:14
6.Szczepaniak (65,59), Kułakow, Musielak, Szczotka 2:4 18:18
7.Lebiediew (66,43), Pieszczek, Jensen, Rydlewski 3:3 21:21
8.Kułakow (66,25), Wojdyło, Milik, Gryszpiński 3:3 24:24
9.Musielak (65,72), Szczepaniak, Jensen, Pieszczek 1:5 25:29
10.Jamróg (66,43), Lebiediew, Gruchalski, Orgacki 4:2 29:31
11. Gruchalski (67,41), Jensen,Wojdyło, Orgacki, Musielak (t) 5:1 34:32
12.Szczepaniak (66,66), Jamróg, Rydlewski, Szczotka 2:4 36:36
13.Milik (66,35), Kułakow, Lebiediew, Pieszczek 2:4 38:40
14.Gruchalski (67,12), Musielak, Jensen, Milik 4:2 42:42
15.Jamróg (66,47), Szczepaniak, Lebiediew, Kułakow 3:3 45:45