Rzeszowscy działacze na rzecz trzeźwości chcą ograniczyć dostęp do alkoholu. Zwłaszcza dla młodych.
- Alkoholu nie powinno się sprzedawać na stacjach benzynowych i w godzinach nocnych - apelował wczoraj Waldemar Sikora z rzeszowskiego porozumienia na rzecz trzeźwości.
Na ul. 3 Maja rozdawał apele, mające zachęcać do abstynencji. Jednocześnie zapraszano mieszkańców do udziału w Marszu Trzeźwości, który odbędzie się 25 sierpnia.
- Alkoholizm to coraz większy problem. Także wśród młodych. Wystarczy spojrzeć na ulicę. Jest dopiero południe, a w ciągu kwadransa minęło nas kilka pijanych osób - argumentował Sikora.
Większość kosztowała alkoholu
Z badań ESPAD, które objęły 15 i 16-latki w całym kraju wynika, że aż 87 proc. młodych ludzi w tym wieku choć raz w życiu sięgnęło po alkohol! Prawie 60 proc. pytanych przyznało, że piło wyskokowe trunki w ciągu minionego miesiąca.
- Rodzice często nie chcą przyjąć do wiadomości, że ich dziecko sięga po alkohol. Bywa, że długi czas udają, że nie ma problemu - mówi Barbara Łukasik, psycholog kliniczny z Centrum Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Rzeszowie.
Wśród pacjentów, którzy się tu leczą są także osoby niepełnoletnie.
- Najmłodsza pacjentka, jaką konsultowała, miała zaledwie 12 lat. W naszym ośrodku leczy się też dorosły już mężczyzna, który od alkoholu uzależnił się jako 13-latek - dodaje Łukasik.
Terapeuci, którzy zajmują się leczeniem młodych ludzi zauważają, że problem z alkoholem mają najczęściej dzieci, których choć jedno z rodziców pije. Piciu sprzyja także bieda. Ale nie tylko. Do kieliszka zaglądają także ci nieletni, którzy mają za dużo pieniędzy, a za mało uwagi ze strony rodziców.
Więcej czasu, więcej problemów
Nastolatki sięgają tez po alkohol, gdy mają za dużo wolnego czasu. Potwierdzają to obserwacje strażników miejskich, którzy przyznają, że problemów z podchmielonymi nastolatkami jest najwięcej w wakacje.
- Bywa, że w niektóre letnie dni interweniujemy po kilka razy, bo nastolatki zachowuje się głośno, wszczyna awantury. Dziewczęta są pod tym względem równie "aktywne" jak chłopcy - mówi Jadwiga Jabłońska, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie.
Niektórzy są tak pijani, że konieczne staje się przewiezienie do izby wytrzeźwień.
- Tego lata trafiło do nas kilkunastu nieletnich. W pamięci szczególnie utkwiła mi 14-latka, która miała blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Pijaną dziewczynkę zabrano z parkowej ławki - mówi Zdzisław Król, dyrektor Izby Wytrzeźwień w Rzeszowie.
Jak rozmawiać z dzieckiem o alkoholu - wskazówki dla rodziców
- Ustal z dzieckiem jasne zasady dotyczące alkoholu. Powiedz: Nie zgadzam się żebyś pił/a. Nie pij nawet piwa. Powiedz dziecku, że zakaz ten wynika z twojej miłości i troski o jego dobro. Powiedz także, jakie będą konsekwencje złamania tych zasad.
- Wytłumacz, jakie jest ryzyko związane z piciem alkoholu. Podkreśl, że nawet niewielkie ilości alkoholu mogą być szkodliwe, ponieważ jego organizm i psychika jeszcze nie są ukształtowane.
- Porozmawiaj z dzieckiem o tym, jak ma sobie radzić z presją rówieśników namawiających do picia alkoholu, podsuń mu kilka pomysłów na skuteczne odmawianie. Np.: Zależy mi na waszym towarzystwie i chcę się z wami bawić, ale nie muszę podkręcać się alkoholem, Postanowiłem, że nie będę pił i chcę się tego trzymać.
- Bądź dobrym przykładem. Nie nadużywaj alkoholu w obecności dziecka i nie pokazuj mu, że zabawa musi być związana z piciem alkoholu.
- Nie wahaj się powiedzieć opiekunom dziecka i rodzicom jego kolegów, z którymi spędza wolny czas, że nie życzysz sobie, aby twoje dziecko piło. Uczyń ich sojusznikami w tej sprawie. Masz prawo decydować o bezpieczeństwie swego dziecka.
Źródło: "Poradnik dla rodziców" - Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?