Ameer został deportowany do Iraku. Skontaktował się z przyjaciółmi z Polski

- Ameer właśnie się z nami skontaktował przez komunikator internetowy. Jest w Irbilu, w irackim Kurdystanie. Napisał, że jest już bezpieczny, natomiast nie widział się jeszcze z rodziną. Podczas deportacji został brutalnie pobity przez służby/funkcjonariuszy Straży Granicznej, próbowano go zmusić do podpisania jakiegoś dokumentu (nie wiemy, czy im się udało) i dwukrotnie wstrzyknięto mu jakąś substancję. Osoby odpowiedzialne PONIOSĄ KONSEKWENCJE takiego potraktowania naszego przyjaciela. Ameer przekazuje pozdrowienia dla wszystkich wspierających go osób - napisali na facebooku przyjaciele Kurda (podkreślenia oryginalne).

Iracki Kurd Ameer Alkhawlany został zatrzymany 3 października w Krakowie przez straż graniczną. Według nieoficjalnych wersji podczas kontroli legalności pobytu, miała o to wnioskować Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW uznała Alkhawlanego za osobę zagrażającą Polsce. Sprawie nadano klauzulę tajności.

Przyjaciele Irakijczyka, powołując się na informacje od niego, twierdzą, że został zatrzymany w związku z odmową współpracy z ABW.

Jednak z nieoficjalnych informacji wynika, że Ameera kontaktował się ze zradykalizowanymi środowiskami w Europie Zachodniej.

- Ameer Alkhawlany obywatel Iraku, zatrzymany przez ABW, został deportowany z Polski. W ocenie Szefa ABW dalsze przebywanie zatrzymanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej zagrażało bezpieczeństwu narodowemu - poinformował media Stanisław Żaryn, rzecznik koordynatora służb specjalnych.

Działająca przy kancelarii premiera rada do spraw uchodźców podtrzymała wcześniejszą decyzję Urzędu do spraw Cudzoziemców o odmowie udzielenia azylu doktorantowi. To rozpoczęło procedurę deportacyjną.

W środę Sąd Okręgowy w Przemyślu uchylił areszt tymczasowy wobec Irakijczyka. Orzeczenie takie zostało wydane po zapoznaniu się przed sąd z tajnymi materiałami zgromadzonymi w sprawie Irakijczyka przez ABW. Uchylenie aresztu nie wpłynęło jednak na zmniejszenie zarzutów wobec Irakijczyka ani proces deportacyjny.