Andrzej Duda przyjedzie na otwarcie Muzeum Polaków Ratujących Żydów na Podkarpaciu

Uroczystości otwarcia rozpoczną się o godz. 10 modlitwą żydowską i chrześcijańską na cmentarzu w miejscowości Jagiełła, na którym spoczywają ciała rodzin Didnerów, Grünfeldów i Goldmanów, zamordowanych wraz z Ulmami.

O godz. 11.30 w Markowej zostanie odmówiona modlitwa chrześcijańska i żydowska na grobie rodziny Ulmów, a potem będzie odprawiona msza święta za Polaków w kościele pw. św. Doroty. O godz. 12.30 w łańcuckiej synagodze odmówiona zostanie modlitwa w intencji Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Uroczystość zakończy otwarcie muzeum - o godz. 17.

- Muzeum w Markowej ma upamiętnić Polaków, którzy z narażeniem życia ratowali Żydów - tłumaczy dr Mateusz Szpytma z krakowskiego IPN, koordynator projektu.

Wnętrze jest wzorowane na domu, w którym mieszkała rodzina Ulmów; zostały tu umieszczone sprzęty gospodarstwa domowego, które udało się zachować. Na zewnątrz ustawiono ścianę. Na niej znajduje się ponad 830 nazwisk osób ratujących Żydów w czasie wojny. Przed wejściem, na podświetlanej posadzce, umieszczono nazwiska ponad 130 osób, które zostały zamordowane. Jest też sala wykładowa i wystawiennicza.

- To jest piękne świadectwo naszego przywiązania do historii - mówił o markowskim muzeum Władysław Ortyl, marszałek. - Historia rodziny Ulmów to znakomity przykład dla młodzieży. Pokazuje, jak wiele człowiek może zrobić dla drugiego człowieka. Liczę, że muzeum przyciągnie tłumy zwiedzających.

Rodzina Wiktorii i Józefa Ulmów (Wiktoria była w dziewiątym miesiącu ciąży) została rozstrzelana 24 marca 1944 r. w Markowej. Zginęło siedemnaścioro ludzi, w tym ośmioro dzieci. Izraelski instytut pamięci Yad Vashem przyznał Ulmom tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Teraz będzie można poznać historię życia i śmierci Ulmów w muzeum ich imienia.