Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apteki w Rzeszowie nie chcą pełnić dyżurów nocnych. "To się nie opłaca"

Wojciech Tatara
Wojciech Tatara
Długa kolejka w aptece przy ul. Rejtana w Rzeszowie. Zdjęcie wykonane późną nocą.
Długa kolejka w aptece przy ul. Rejtana w Rzeszowie. Zdjęcie wykonane późną nocą. Czytelnik Nowin
W Rzeszowie w nocy czynne są tylko trzy apteki. Nie ma chętnych farmaceutów do pełnienia dodatkowych dyżurów.

Problem z dostępem do apteki uwidocznił się podczas długiego weekendu w Rzeszowie. Chociaż jak piszą Czytelnicy, kłopot z zakupem lekarstw w porze nocnej, trwa już jakiś czas.

- Rzeszów to miasto, które liczy sobie niecałe 197 tysięcy mieszkańców. Kiedy dodamy do tego niemal 40 tysięcy studentów, uchodźców i mieszkańców okolicznych miejscowości, okaże się, że przeszło 300 tysięcy mieszkańców obsługiwanych jest przez zaledwie trzy apteki całodobowe. Co gorsza, wskutek remontu okolic dworca PKP, apteka przy ul. Rejtana jest jedyną z, trzech, która dysponuje parkingiem, co powoduje, że aby z niej skorzystać trzeba odstać swoje w bardzo długiej kolejce – informuje pan Tomasz.

Nie opłaca się

Według przepisów dyżury nocne i świąteczne aptek łącznie z ich wytypowaniem ustalają radni, z poszczególnych powiatów lub miast na prawach powiatu. Problem w tym, że brakuje chętnych aptek do pełnienia takich dyżurów. W Rzeszowie są to trzy apteki, w Krośnie i Przemyślu po jednej. Podobnie w innych mniejszych miasteczkach województwa.

- Wcale mnie to nie dziwi, skoro państwo nie refunduje tej działalności. Przecież, aby pełnić taki dyżur musiałbym dodatkowo zapłacić farmaceucie stawkę nocną i świąteczną za jej pracę. Skąd mam na to wziąć, skoro podczas takich dyżurów, młodzież zazwyczaj kupuje prezerwatywy no i czasem syrop – mówi jeden z właścicieli aptek w Rzeszowie.

Spośród kilkudziesięciu aptek działających w stolicy Podkarpacia, zaledwie trzy zdecydowały się pełnić nocne i świąteczne dyżury. Czy można zwiększyć tę liczbę zapytaliśmy przewodniczącego Rady Miasta Rzeszowa Andrzeja Deca.

- Podejmując uchwałę w sprawie dyżurów aptek, pamiętam, że nie było wielu chętnych. Dodatkowo apteka przy ul. 3 maja zdecydowała o skróceniu godzin otwarcia. Po konsultacji z urzędem miasta, mogę powiedzieć, że będą czynione starania, aby problem rozwiązać. Dowiedziałem się też, że są inne apteki zainteresowane takimi dyżurami. My, jako Rada Miasta możemy zmusić daną aptekę do takich dyżurów, tylko taka konieczność trzeba dobrze uzasadnić. Mam nadzieje, że nie będzie to konieczne i problem uda się rozwiązać z korzyścią dla mieszkańców – mówi Andrzej Dec Przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.

Rekompensata od państwa

O kwestie dyżurów zapytaliśmy w Podkarpackiej Okręgowej Izbie Aptekarskiej.

- Do pełnienia dyżurów musi być chęć ze strony przedsiębiorcy, a z tym bywa różnie. Często liczy się wynik finansowy. Na szczęście ministerstwo analizuje temat dyżurów i z tego, co się orientuję, to już niebawem będą one refundowana przez NFZ. Podejrzewam, że wtedy chętnych aptek z pewnością przybędzie – mówi Lucyna Samborska wice prezes Podkarpackiej Okręgowej Izbie Aptekarskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24