MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia chce postawić się Skrze

m.b.
W Bełchatowie wiele zależeć będzie od dyspozycji Georga Grozera. Sam jednak meczu nie wygra...
W Bełchatowie wiele zależeć będzie od dyspozycji Georga Grozera. Sam jednak meczu nie wygra... Krzysztof Łokaj
Tydzień po siatkarskiej bitwie w półfinale Pucharu Polski w rzeszowskiej hali Podpromie, w sobotę znów dojdzie do pojedynku pomiędzy PGE Skrą Bełchatów i Asseco Resovią. Tym razem stawką będą punkty w PlusLidze, a spotkanie odbędzie się w Bełchatowie.

Na trybunach hali "Energia" zasiądzie komplet widzów. Rozeszły się już wszystkie bilety na miejsca siedzące. W sobotę o godz. 18 rozpocznie się jeszcze sprzedaż wejściówek na miejsca stojące, których jest niewiele. Mecz rozpocznie się o godzinie 20.

Przed tygodniem w półfinale Pucharu Polski wygrała Skra 3:1. Wysoka forma i własna hala przemawiają za mistrzami Polski, którzy przewodzą w elicie. Resoviacy, którzy plasują się na trzecim miejscu tracąc do lidera cztery punkty, zapowiadają, że powalczą z faworyzowanym przeciwnikiem.

- O tamtym spotkaniu musimy jak najszybciej zapomnieć, a pamiętać o tym, że Resovia jest takim rywalem, z którym zawsze gra się bardzo ciężko - mówi trener bełchatowskiego zespołu Jacek Nawrocki.

Resovia pojechała do Bełchatowa w najmocniejszym składzie, zmobilizowana, zdeterminowana.

- Musimy zapomnieć już o Pucharze Polski, bo przed nami bardzo ważne mecze. Koncentrujemy się na rywalizacji o mistrzostwo kraju i Puchar CEV - mówi Tomasz Kozłowski, team menedżer w rzeszowskim klubie.

- Było nam przykro po porażce ze Skrą w półfinale Pucharu Polski. Mecz ten pokazał jednak, że różnica pomiędzy naszymi drużynami jest niewielka. Nie ma czasu i sensu rozpatrywać tamtej porażki, bo przed nami kolejne bardzo ważne i trudne mecze w PlusLidze i Pucharze CEV. Najpierw gramy ze Skrą, a we wtorek z Fenerbachce Stambuł - mówi Wojciech Grzyb, środkowy rzeszowskiej drużyny.

W rzeszowskim półfinale PP o wygranej zespołu z Bełchatowa decydowały detale oraz łut szczęścia.

- W Bełchatowie komplet publiczności będzie gorąco dopingował gospodarzy. Postaramy się rozegrać dobry mecz i zdobyć punkty, które będą bardzo ważne w ostatecznym bilansie po rundzie zasadniczej. Chcemy zająć jak najwyższe miejsce, dlatego przeciwko Skrze zagramy zmobilizowani i włożymy w to spotkanie wszystkie siły i całe serce - zapewnia środkowy rzeszowskiej drużyny. - Nie ma mowy o żadnych uprzedzeniach przed tym spotkaniem. Wyjdziemy na boisko, aby powalczyć o jak najlepszy wynik. To jest nowy mecz. Bardzo ważna będzie dyspozycja w tym dniu obu zespołów - kończy Grzyb.

Prosto z Bełchatowa resoviacy pojadą do Warszawy, skąd w niedzielę polecą do Stambułu na wtorkowe spotkanie Challenge Round Pucharu CEV z tamtejszym Fenerbahce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24