Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia i Stal Nysa mają plan na sobotnią premierę sezonu w Rzeszowie. Pierwszy mecz siatkarzy z Rzeszowa na Podpromiu bez kibiców

Marek Bluj
Tydzień temu w Nysie Asseco Resovia po zaciętej walce pokonała Stal 3:2. W sobotę o 20.30 szybki rewanż w Rzeszowie
Tydzień temu w Nysie Asseco Resovia po zaciętej walce pokonała Stal 3:2. W sobotę o 20.30 szybki rewanż w Rzeszowie Stal Nysa
Koronawirus przestawia terminarz PlusLigi. To on sprawił, że siatkarze Asseco Resovii do tej pory ani raz nie zagrali w tym sezonie w swojej hali. W sobotę ze Stalą Nysa powinno się wreszcie udać. W związku z wprowadzeniem czerwonej strefy na terenie miasta Rzeszowa, mecze resoviaków do odwołania odbywać się będą bez udziału publiczności.

Siatkarze Asseco Resovii staną przed czwartą próbą rozegrania pierwszego meczu we własnej hali. Z Treflem, Ślepskiem i Zawierciem się nie udało. Może ze Stalą w końcu się uda. To pierwsze podejście do inauguracji sezonu w Rzeszowie w trybie „awaryjnym”, awansem z programu 19. kolejki. Władze PLS pochwaliły oba kluby za szybką decyzję o spotkaniu już w sobotę. Trzeba się spodziewać, że podobnie będą kojarzone następne pary, bo Covid -19 pojawił się w kolejnym klubie - Zaksie Kędzierzyn-Koźle.

Chciałoby się z kibicami, ale trzeba przestrzegać zasad

- Sytuacja jest dynamiczna, wydaje się, że będziemy mieli do czynienia z łataniem terminarza. Kto będzie zdrowy, ten będzie grał. Liga raz będzie zwalniać, a raz przyspieszać. Mam nadzieję, że w sobotę uda nam się w końcu rozegrać mecz u siebie. Trenujemy codziennie w swojej hali, jest ona naszym atutem - mówi Rafał Buszek, przyjmujący rzeszowskiej drużyny. - Chciałoby się, aby była pełna hala, ale zdrowie jest najważniejsze, trzeba stosować się do zasad i sytuacji - podkreśla Buszek.

Stal i Resovia spotkały się tydzień temu w Nysie. Po twardej walce wygrali goście 3:2. - Przez cały mecz graliśmy dosyć przeciętnie - przyznaje libero Bartosz Mariański.

Rafał Buszek: Liczymy na 3 punkty

Jak będzie w tę sobotę? - W Nysie stoczyliśmy z gospodarzami twardy i ciężki mecz. Fajnie, że wygraliśmy i awansowaliśmy w tabeli. To też nie będzie łatwe spotkanie. Zawodnicy, którzy jeszcze niedawno grali w Resovii, a jest ich w Stali kilku, będą chcieli „coś” udowodnić. Każdy mecz jest mega ważny, także dlatego, że nie wiadomo, co będzie jutro albo pojutrze. Mamy plan, aby wygrywać każde kolejne spotkanie. W sobotę liczymy na 3 punkty - nie ukrywa Buszek.

Bartłomiej Lemański: Chcemy się zrewanżować

- W Rzeszowie będziemy walczyli o pierwsze zwycięstwo. Wiemy na czym polegały nasze błędy w poprzednim meczu z Resovią, postaramy się je poprawić i usprawnić naszą grę. Momentami mieliśmy przestoje i trudno nam było wrócić do gry. Była to jedna z kluczowych przyczyn porażki. Chcemy się teraz zrewanżować - mówi Bartłomiej Lemański, środkowy Stali, były gracz Resovii. - Spędziłem w rzeszowskim klubie 4 lata, jestem przyzwyczajony do Podpromia. Inni koledzy, którzy też tam grali, również będą się czuć w miarę pewnie. Plan jest taki, żeby w sobotę na Podpromiu wygrać pierwszy mecz w PlusLidze - kończy popularny „Leman”

Inni zawodnicy Stali z resoviacką przeszłością to: Marcin Komenda, Zbigniew Bartman, Michał Filip i Kamil Długosz.

Mecz o 20.30 , na żywo w Polsacie Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24