W ekstraklasie siatkarzy kolejka goni kolejkę. W sobotę Asseco Resovia zmierzy się w hali na Podpromiu z akademikami z Olsztyna. W tym meczu można stawiać wszystkie pieniądze na naszą drużynę, która kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i wcale nie ma zamiaru ani zwalniać tempa, ani ograniczać apetytów. Przede wszystkim zaś na łeb na szyję bije sobotniego rywala sportowym potencjałem. I nie boi się żadnego przeciwnika.
- Tak naprawdę jestem spokojny przed każdym spotkaniem. Jeżeli zagramy na dobrym poziomie, to nie powinno być żadnych problemów. Mecz meczowi nierówny, motywacja też nie zawsze jest taka sama - mówi Fabian Drzyzga.
- Wierzę, że kibice nam pomogą i będzie łatwiej, choć mecz nie będzie łatwy. Koncentrujmy się na sobie, a nie na Olsztynie, któremu już tak dobrze w tym sezonie nie idzie jak w tamtym.
Goście mają markotne miny, bo rzeczywiście, w tych rozgrywkach idzie im kiepsko. Po pięciu meczach mają na koncie jedynie 3 punkty. Wygrali tylko jeden mecz (3:2 z BBTS-em Bielsko-Biała). W ostatniej kolejce dostali u siebie tęgie lanie od Skry Bełchatów. Tylko w jednym secie zdobyli 18 punktów. Skra rozbiła ich zagrywką. Na Podpromiu drużyna trenera Krzysztofa Stelmacha także musi się spodziewać ostrego ostrzeliwania.
- Dysponujemy w tym roku ogromnym potencjałem na serwisie, ale we współczesnej siatkówce żaden inny element nie jest tak ważny jak serwis - podkreśla szkoleniowiec wicemistrzów Polski Andrzej Kowal.
Kowal, tak jak zawodnicy i kibice, wierzy, że nasza drużyna, która już jest w komplecie, będzie grać coraz lepiej. Przestrzega jednak przed najbliższą wizytą Indyków. - Będzie to dla nas bardzo ciężki pojedynek. Na początku sezonu można zaobserwować pewną chimeryczność zespołów, która polega na tym, że w jednym spotkania grają bardzo słabo, a w drugim bardzo dobrze - komentuje.
- Przykłady meczów z Bielskiem czy Będzinem u siebie świadczą o tym, że jeżeli nie będziemy maksymalnie skoncentrowani, będzie to dla nas bardzo trudny pojedynek.
Z pewnością przynajmniej czterem zawodnikom i pewnie wielu kibicom zrobi się przed rozpoczęciem spotkania trochę sentymentalnie. Przecież jeszcze kilka miesięcy temu Rafał Buszek, który imponuje formą, oraz Michał Żurek grali w barwach klubu z Olsztyna. Nieco dawniej, ale dobre wspomnienia pozostały, w resoviackich koszulkach występowali Piotr Łuka i Maciej Dobrowolski. Wspominania dobra rzecz, ale teraz grają dla kogo innego i sentymentu nie będzie. To zgodna opinia całego kwartetu. Resovię zadowolą wyłącznie 3 punkty.
Asseco Resovia - Indykpol AZS Olsztyn
Resovia: Drzyzga, Buszek, Nowakowski, Holmes, Schops, Penczew, Ignaczak (libero). Trener Andrzej Kowal.
AZS: Zatko, Adamajtis, Zniszczoł, Hain, Ogurcak, Łuka, Potera (libero). Trener Krzysztof Stelmach.
Rzeszów - sobota , godz. 17. Sędziują: Maciej Kolendowski i Tomasz Flis (Kraków).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
