Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia pokonała Indykpol AZS Olsztyn i jest bliżej 5. miejsca oraz gry w Pucharze Challenge. Drugi mecz w środę w Rzeszowie

bell
Resoviacy zagrali w Iławie lepiej od olsztynian i zasłużenie zwyciężyli
Resoviacy zagrali w Iławie lepiej od olsztynian i zasłużenie zwyciężyli Indykpol AZS Olsztyn/Facebook
Asseco Resovia w pierwszym meczu o 5. miejsce pokonała w Iławie Indykpol AZS Olsztyn 3:1 i ma solidną zaliczkę przed środowym rewanżem w Rzeszowie.

Resoviacy wystąpili w Iławie mocno osłabieni. Zabrakło kontuzjowanych Jakuba Kochanowskiego i Sama Deroo oraz chorego Pawła Zatorskiego. Olsztynianie zagrali w najmocniejszym zestawieniu, co stawiało ich w roli faworytów. Obie drużyny bardzo chcą zająć piąte miejsce, ponieważ daje on możliwość występu w Pucharze Challenge, a więc pokazania się w Europie. Po niedzielnym spotkaniu bliżej tego celu są rzeszowianie. Gra się dwumecz. Rewanż w środę na Podpromiu o godz. 17.30. Jeżeli wygra Resovia to ona zajmie 5. miejsce, jeżeli zwycięży Indykpol, to o ostatecznej kolejności zadecyduje grany do 15. punktów złoty set.

Kibice w Iławie nie oglądali wielkiej siatkówki. Asseco Resovia była lepszą, lepiej zorganizowaną drużyną i zasłużenie zwyciężyła. Podopieczni trenera Marcelo Mendeza w pierwszym secie posiadali inicjatywę ( 11:7, 15:12, 21:19). Utrzymywali dobry poziom na zagrywce, w bloku i ataku, po punkt po punkcie, akcja po akcji zmierzając do wygrania tej partii. Klemen Cebulj atakiem po skosie sprawił, że rzeszowianie mieli piłki setowe (24:21). Brakujący punkt zdobył Jan Kozamernik blokiem na Karolu Butrynie, najlepszym zawodnikiem tego sezonu w klubie z Olsztyna.

Drugą partie Resovia też zaczęła obiecująco (9:6), ale olsztynianie z każdą akcją grali skuteczniej, zdobyli całą serię punktów (18:13), a spory w niej udział miał Torey DeFalco, który po sezonie przenosi się z Olsztyna do Rzeszowa. Gospodarze już do końca tej partii trzymali resoviaków na dystans 3-4 punktów wyrównując stan spotkania.
W trzeciej odsłonie Resovia zdominowała grę. Przeważała 15:11 i 18:12. Szerszeń zdobył 20. punkt (20:13) i kolejne przyszły szybko.
Czwarty set był koszmarny pod względem błędów na zagrywce. Popełniały je obie drużyny. Resoviacy cały czas byli przed akademikami, nawet 3-4 punkty, ale dosyć niefrasobliwie trwonili przewagę. Wygrali po nerwowym trochę finiszu. Kropkę nad „i” postawił Nicolas Szerszeń atakiem po bloku gospodarzy.

Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia 1:3 (21:25, 25:20, 16:25,23:25)

Indykpol AZS: Firlej, Butryn 18, DeFalco 16, Averill 1, Poręba 7, Andringa 7, Gruszczyński (libero) oraz Jakubiszak 6, Jankiewicz 2, Siwczyk, Król. Trener Javer Weber

Asseco Resovia: Drzyzga, Muzaj 7, Szerszeń 12, Kozamernik 7, Tammemaa 9, Cebulj 24, Potera (libero) oraz Woicki, Bucki 7. Trener Marcelo Mendez.

Sędziowali: Maciej Maciejewski i Piotr Skowroński. MVP: Klemen Cebulj. Widzów 1020.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24