Nasza drużyna, zmęczona, ale zadowolona, w czwartek po południu wróciła z Nowosybirska do Rzeszowa. Czasu na radość po świetnym meczu i rozpamiętywanie zwycięstwa nad Lokomotiwem (3:1) nie było, bo już w niedzielę o godzinie 14.45 w hali na Podpromiu wicemistrzowie Polski rozegrają pierwszy mecz półfinału play-off mistrzostw Polski.
Ich przeciwnikiem w hali na Podpromiu będzie Jastrzębski Węgiel. Rywalizacja o awans do finału toczyć się będzie do trzech wygranych. Początek batalii w Rzeszowie, bo resoviacy wygrali sezon zasadniczy, a rywale zakończyli go na czwartej pozycji.
- To bardzo ważny i bardzo trudny mecz - podkreśla Andrzej Kowal, trener rzeszowian, którzy w każdym meczu grają o zwycięstwo. - Chcemy wygrywać już wszystkie spotkania do końca sezonu - mówił po triumfie nad Skrą Bełchatów Marko Ivović. Seria trwa, oby jak najdłużej...
Jastrzębianie, którzy występują bez kontuzjowanego Zbigniewa Bartmana, w ćwierćfinale PlusLigi napotkali na mocny opór Cuprum Lubin. Dali jednak radę.
- Z Resovią bijemy się o finał. Każdy zagra na maksa. Mecze między naszymi drużynami mają rozmaite smaczki i zawsze podnoszą ciśnienie. Tak zapewne będzie i tym razem - prorokuje Grzegorz Kosok, środkowy ekipy trenera Roberta Piazzy, były zawodnik Asseco Resovii, do której ma wciąż duży sentyment, bo w Rzeszowie przeżył wiele dobrych chwil.
Kosok oglądał środowy pojedynek rzeszowskiej ekipy z Lokomotiwem. - Resovia grała bardzo dobrze, spokojnie, popełniała mało błędów, spisała się świetnie, ma dużą szansę na awans. Mam nadzieję, że w niedzielę , mimo że będzie miała wsparcie swoich kibiców, już tak dobrze z nami jej nie pójdzie - twierdzi "Kosa".
- Postaramy się pokazać, na co nas stać i stawić opór gospodarzom, którzy stawiani są wyżej, ale to tylko lepiej dla nas. Może uda nam się wygrać ten mecz, bo z taką myślą wyjdziemy na boisko. To będzie ciężki mecz, kto zrobi mniej błędów, wykorzystywał będzie każdą akcję do zdobycia punktu, ten zwycięży - kończy Kosok.
Faworytem jest, oczywiście, rzeszowski zespół i nie ma najmniejszych podstaw, by bać się, że spuści nagle z wysokiego tonu, bo widać, że resoviacy są w gazie. Po Nowosybirsku Russell Holmes i Nikołaj Penczew wybrani zostali do drużyny kolejki II rundy play-off Ligi Mistrzów. Ponadto "Niko" został zawodnikiem kolejki. W drużynie tygodnia znalazł się także środkowy PGE Skry Bełchatów Karol Kłos. Skra przegrała z włoskim Sir Safety Perugia 2:3. Liga Mistrzów powróci na boiska 11 marca. Teraz czas na PlusLigę. Emocje gwarantowane. Resovia znów zaryzykuje na zagrywce...
Asseco Resovia - Jastrzębski Węgiel
Resovia: Drzyzga, Schoeps, Nowakowski, Holmes, Buszek, Penczew, Ignaczak (libero). Trener Andrzej Kowal.
Jastrzębie: Masny, Łasko, Pajenk, Kosok, Gierczyński, Quesque, Wojtaszek (libero). Trener: Roberto Piazza.
Rzeszów - niedziela (8.03), godz. 14.45.
Terminy meczów II rundy play-off:
8 marca: Rzeszów; 14 marca: Jastrzębie; 18 marca: Rzeszów; (ew.) 21 marca: Jastrzębie;
(ew.) 1 kwietnia: Rzeszów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?