Asseco Resovia vs Skra. Dziś decydująca bitwa

Asseco Resovia - PGE Skra Bełchatów

Resovia
Tichacek
Achrem
Nowakowski
Kosok
Lotman
Schops
Ignaczak (libero)

Skra
Woicki
Wlazły
Pliński
Kłos
Atanasijević
Winiarski
Zatorski (libero)

Rzeszów - poniedziałek (4.03), godz. 18. Sędziują: Maciej Twardowski (Radom) i Paweł Burkiewicz (Kraków). Na żywo: nowiny24.pl/live

W Rzeszowie i Bełchatowie nikt nie ukrywa, że poniedziałkowa konfrontacja będzie najważniejszą dla ich zespołów w tym sezonie, a jej wynik może mieć duże znaczenie dla przyszłości obu tych klubów.

To co było do tej pory nie ma już żadnego znaczenia. Liczy się tylko wynik dzisiejszego meczu. Obaj rywale rzucą na szalę wszystko, co potrafią.

Drużyny znają się na wylot. Najważniejsza będzie jakość gry każdego zawodnika i całej drużyny. - Mogę obiecać, że zrobimy wszystko, by wygrać. Zostawimy na boisku serce, zdrowie i wszystko, co będzie trzeba - zapewnia Maciej Dobrowolski, rozgrywający resoviaków.

W tym sezonie w rywalizacji Resovii i Skry jest jedna prawidłowość - w Rzeszowie wygrywają mistrzowie Polski; w Bełchatowie górą był wicemistrz.
Kibice są bardzo ważni...

- Jesteśmy w trudnej sytuacji, bo jedziemy na bardzo gorący teren. Mam jednak nadzieję, że w Rzeszowie podejmiemy skuteczną walkę z mistrzem Polski - zapowiada Jacek Nawrocki, trener Skry.

- Resovia, będzie miała przewagę, bo zagra przed własną publicznością. O awansie przesądzi jednak walka na boisku, a my już pokazaliśmy, że walczyć potrafimy. Wierzę, że będziemy świętować awans do półfinału - dodaje Aleksandar Atanasijević, "lokomotywa" Skry.

Duże znaczenie dla przebiegu spotkania może mieć odporność psychiczna. W obu drużynach zawodnicy z charakterami i doświadczeniem. Wydaje się więc, że dziś wieczorem nikt zwyczajnie nie pęknie. - Wygra lepszy... - powtarza starą sportową maksymę Daniel Pliński.