Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia w finale Pucharu Prezydenta Krosna pokonała GKS Katowice 3:2. Trzecie miejsce dla MKS Będzin, czwarte dla Czarnych Radom

bell
Resoviacy cieszyli się z wygranej w Krośnie
Resoviacy cieszyli się z wygranej w Krośnie Tomasz Jefimow
W finałowym meczu 12. turnieju o Puchar Prezydenta Krosna Asseco Resovia pokonała GKS Katowice 3:2. - To dobry prognostyk przed meczem o ligowe punkty - powiedział prezes resoviaków Krzysztof Ignaczak.
W finałowym meczu 12. turnieju o Puchar Prezydenta Krosna Asseco Resovia pokonała GKS Katowice 3:2.

XII Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Krosna. Asseco Resovi...

Warto przypomnieć, że obie drużyny już w przyszłą niedzielę spotkają się w meczu pierwszej kolejki nowego sezonu PlusLigi. - To będzie zupełnie inny mecz - twierdzi Dariusz Daszkiewicz, trener GKS-u.

Resoviacy w finałowym starciu turnieju w Krośnie wystąpili bez czterech swoich graczy: Zbigniewa Bartmana, który leczy kontuzjowaną łydkę, Nicolasa Marechala, który w piątkowym półfinale Pucharu Prezydenta skręcił kostkę i także musi kilka dni pauzować, Tomasa Rousseaux, który przechodzi rehabilitację (już zaczął skakać). Do Krosna nie dojechał jeszcze australijski libero Luke Perry.


Mecz o 1. miejsce

Asseco Resovia – GKS Katowice 3:2 (25:23, 20:25, 21:25, 25:16, 15:8)

Resovia:[/b] Komenda, Schulz, Kosok, Lemański, Hoag, Buszek, Mariański (libero) oraz Shoji, Achrem, Możdżonek, Krulicki. Trener Piotr Gruszka.

GKS: Firlej, Jarosz, Zniszczoł, Kohut, Szymura, Kwasowski, Gregorowic (libero) oraz Drzazga, Nowakowski, Musiał, Buchowski, Fijałek. Trener Dariusz Daszkiewicz.

Sędziowali: Mariusz Gadzina (Strzyżów) i Mirosław Pałka (Rzeszów). Widzów: 800.

Resoviacy bardzo dobrze rozpoczęli mecz. Po udanej serii prowadzili 7:2 i 10:5. GKS zniwelował straty, ale Nicholas Hoag Znów wyszli na dobrą drogę do zwycięstwa, bo po ataku swojego kanadyjskiego przyjmującego przeważali 23:19. Nieskończone akcje i
autowy atak Bartłomieja Lemańskiego spowodowały, że zapachniało grą na przewagi (24:23). „Leman” po chwili w pełni się zrehabilitował blokując na środku Emanuela Koguta i zdobywając 25 punkt.
Druga partia pewnie dla GieKSy, która poprawiła zagrywkę i grę na siatce. Ta wygrana najwyraźniej dodała GieKSie jeszcze więcej animuszu w ataku, która w trzeciej odsłonie uciekła mającym problemy na przyjęciu i popełniającym błędy resoviakom, na 16:11 i 18:13. Końcówka także dla podopiecznych trenera Dariusza Daszkiewicza. Rokowania na czwartą partię także nie były dla Asseco Resovii pomyślne.
Seta nr 4 ekipa z Rzeszowa rozpoczęła od wyniku 8:4. Po dwóch punktowych akcjach Haga na tablicy wyświetlał się wynik 17:12 dla temu trenera Piotra Gruszki. Po punktowej zagrywce Rafała Buszka notowano 18:12, a kolejnej kiwce, zbiciu i zagrywce Hoaga 24:15. Brakujące oczko zdobył Marcin Możdżonek.

Otwarcie tie-breaka na rzeszowską nutę; po bloku Możdżonka i ataku Buszka Resovia prowadziła już 8:2 i już do końca trzymała wysoki poziom, skuteczność i fason.
Nagrody dla najlepszych zawodników meczu: Adrian Buchowski (GKS) i Kawika Shoji (Asseco Resovii).

Mecz o 3. miejsce:
MKS Będzin – Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (25:22, 25:27, 25:14, 25:20)
MKS:
Buczek, Ratajczak, Sobański, Schmidt, Faryna, Sosenheim, Potera (libero) oraz Macheta (l) oraz Superlak, Gunia, Fornal. Trener Jakub Bednaruk.

Czarni: Kędzierski, Filip, Sket, Pajenk, Ostrowski, Protopsaltis, Ruciak (libero) oraz Butryn, Vincić, Włodarczyk, Firszt, Grzechnik, Masłowski (libero). Trener Robert Prygiel.

Sędziowali: Mirosław Pałka (Rzeszów) i Mariusz Gadzina (Strzyżów). Widzów: 70.

W pierwszym secie wszystko rozstrzygnęło się na finiszu. Będzinianie uciekli rywalom na 24:22, a ostatni punkt podarował im Alen Pajeni atakując w aut. W drugiej partii MKS przeważał 15:10 i 20:15. Wejście Wojciecha Włodarczyka ożywiło nieco statycznie grających siatkarzy Czarnych, którzy po ataku Michała Filipa i skutecznym bloku najpierw doprowadzili do remisu (22:22), obronili piłkę setową i blokiem postawili kropkę nad „i”. W trzeciej partii, po dwóch asach Rafała Faryny, MKS przeważał 9:4, a potem dzięki dobrym zagrywkom i skutecznej grze Faryny i Superlaka brylowali na boisku. Czwarta odsłona także dla podopiecznych trenera Jakuba Bednaruka, który nie ukrywał zadowolenia z gry swojej drużyny i trzeciego miejsca. – Żałowaliśmy, że w półfinale nie pokonaliśmy Asseco Resovii, bo druga taka szansa szybko może się nie zdarzyć, gdyż rzeszowska drużyna zaliczana jest do ligowej czołówki – powiedział Bednaruk.
Z gry swojej drużyny, co zrozumiałe, niezadowolony był Robert Rygiel, coach Czarnych, dysponujących bardzo mocnym skladem. – Nie graliśmy dobrze, u niektórych zawodników forma wzrasta, a u niektórych potrzebujemy jesz ze tej formy. Od strony organizacyjnej – bardzo fajny turniej, na wysokim poziomie, gratuluję organizatorom – stwierdził szkoleniowiec z Radomia.
Najlepsi zawodnicy meczu – Alen Pajenk (Czarni) i Konrad Buczek (MKS).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24