Asseco Resovia wygrała 3:0 z Lotosem i jest liderem

W środę mistrzowie Polski zagrają w Jastrzębiu z drużyną Jastrzębskiego Węgla. Będzie to pierwszy mecz o awans do Final Four Ligi Mistrzów. Początek o godzinie 17.45.

Resoviacy mecz w Sopocie mili pod kontrolą, choć nie błyszczeli, popełniali sporo błędów, rywale zresztą też. Nasi zawodnicy byli jednak skoncentrowani, uważni, i nie dali sobie zrobić gospodarzom żadnej krzywdy.

Dwa pierwsze sety punktowymi zagrywkami kończył Łukasz Perłowski, trzeciego w ten sam sposób "sfinalizował" Olieg Achrem. Zagrywka ( 7 asów) oraz blok (12 punktów) były atutami gości znad Wisłoka, którzy na Wybrzeże polecieli samolotem. W obronie parę razy pokazał klasę Krzysztof Ignaczak.

W trzeciej odsłonie, po kolejnym świetnym ataku Nowakowskiego, nasza drużyna przeważała 16:12, potem 22:20, ale dwa błędy sprawiły, że był remis (22:22). Po ataku Jochena Schopsa, który w pierwszym secie zmienił Dawida Konarskiego, resoviacy mieli piłkę meczową, ale Jakub Jarosz wyrównał.

Finisz przebiegał pod znakiem pojedynku dwóch zawodników - Schopsa, któremu Fabian Drzyzga podawał każdą piłkę, a ten pewnie wbijał ją w boisku po gdańskiej stronie oraz Jarosza. Tę trochę niebezpieczną licytację zakończył asem Achrem. Kapitan rzeszowskiej ekipy ma szczęśliwą rękę do końcówek.

W innym meczu PGE Skra Bełchatów pokonała Transfer Bydgoszcz 3:0.

Lotos Trefl Gdańsk - Asseco Resovia 0:3 (22:25, 19:25, 26:28)

Lotos Trefl: Łomacz 1 , Jarosz 15, Żaliński 6, Gawryszewski 3 , Zajder 4, Wierzbowski 10 oraz Rusek (libero), Mikołajczak, Stolc, Ratajczak 2, Milczarek. Trener Radosław Panas.
Resovia: Drzyzga 4, Achrem 8, Nowakowski 14, Kosok 8, Veres 6, Konarski 1 oraz Ignaczak (libero), Schops 12, Perłowski 2. Trener Andrzej Kowal.
Sędziowali: Maciej Kolendowski i Tomasz Flis (obaj Kraków). Widzów: 1900. MVP: Piotr Nowakowski.