Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia wykorzystała osłabienie Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle i pokonała ją 3:0 [ZDJĘCIA]

bell
Rzeszowianie wykorzystali osłabienie rywali i zgarnęli trzy punkty
Rzeszowianie wykorzystali osłabienie rywali i zgarnęli trzy punkty PAP/Krzysztof Świderski
Siatkarze Asseco Resovii w meczu 20 kolejki pokonali mocno osłabioną Grupę Azoty Zaksę Kędzierzyn-Koźlle 3:0. MVP spotkania wybrany został Karol Kłos. Rzeszowianie umocnili się na czwartym miejscu w tabeli.

Obie drużyny wystąpiły mocno osłabione. W Zaksie oprócz kontuzjowanego lidera drużyny Aleksandra Śliwki z powodu choroby nie mogli wystąpić Łukasz Kaczmarek i Bartosz Bednorz, a Krzysztof Zapłacki i Daniel Chitogoi wzmacniali się w szpitalu, aby zagrać z Resovią. Jakby kłopotów było mało przy stanie 17:10 dla Resovii w pierwszym secie kontuzji nabawił się Dmytro Paszycki. W ekipie znad Wisłoka nie zagrała czwórka kontuzjowanych siatkarzy: Jakub Kochanowski, Klemen Cebulj, Paweł Zatorski, Krzysztof Rejno oraz chory Adrian Staszewski. Stan zdrowia miał ogromny wpływ na przebieg meczu.

Rzeszowianie rozbili gospodarzy w pierwszej partii. W drugiej zapewnili sobie zwycięstwo w końcówce, a w trzecia wygrali na przewagi.

Resovia zaczęła ofensywnie i skutecznie. Dominowała. Od początku punktowała chwilami bezradnych kędzierzynian na różne sposoby. Zaczął od 2:0 Yacine Louati. 8:3 było po akcjach na siatce i asie Stephena Boyera. Na 10:5 podwyższył Louati, a na 12:6 Boyer. Zaksa miała ogromne problemy z przyjęciem zagrywki resoviaków. Popełniała błędy. Po akcji Toreya Defalco rzeszowianie przeważali 20:11, a za chwilę 22:12. W końcówce gospodarze tylko poprawili wynik. Seta – bez historii - zakończył ich błąd na zagrywce.

Druga partia zaczęła się nieoczekiwanie od prowadzenia ambitnych kędzierzynian 8:3. Resovia wróciła do swojej gry i odrobiła wszystkie straty. Zaksa walczyła. Gra toczyła się punkt za punkt (17:17). Wśród miejscowych skuteczny był Bartłomiej Kluth, punktował także Krzysztof Zapłacki. Po ataku z krótkiej Kłosa (18:17) i szczęśliwej serii rzeszowianie uciekli na cztery oczka (21:17) Boyer przepychał się na siatce z Davidem Smithem i wywalczył piłki setowe (24:20). Kluth zaserwował w siatkę i rzeszowianie prowadzili w meczu 2-0.

Początek trzeciej odsłony także przebiegał pod znakiem inicjatywy grającej ostatnimi rezerwami Zaksy (grał m.in. Justin Ziółkowski, trener przygotowania fizycznego). Po asie Zapłackiego prowadziła 10:7. Resovia grała niemrawo i niestarannie, popełniała błędy, ale wyrównywała (12:12, 19:19). Wreszcie po ataku i asie w wykonaniu Boyera rzeszowianie mieli dwa punkty przewagi (21:19). Zaksa, nie bez pomocy rzeszowian, doprowadziła do gry na przewagi. Dwie ostatnie akcje meczu dla Resovii. Louati zdobył atakiem 25.punkt, a mecz zakończył blok Resovii. Zwycięzców się nie sądzi, Resovia zrobiła to, co do niej należało.

Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn-Koźle – Asseco Resovia 0:3 (17:25, 21:25, 24:26)

Zaksa: Janusz, Zapłacki 10, Chitigoi 4, Smith 1, Paszycki, Kluth 14, Shoji (libero) oraz Gawron (libero), Takvam 3, Ziółkowski 7, Biernat, Wiltenburg 2. Trener Adam Swaczyna.

Asseco Resovia: Kozub 2, Louati 14, Boyer 20, Mordyl, Kłos 6, Defalco 13, Potera (libero) oraz Drzyzga, Bucki 2, Wróbel, Lewandowski 2. Trener Giampaolo Medei.

Sędziowali: Piotr Król i Paweł Burkiewicz. MVP: Karol Kłos. Widzów: 2800.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24