Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia zawiodła dwa razy. Kibice czekają na prawdziwą grę! W poniedziałek GKS Katowice

Marek Bluj
Krzysztof Kapica
Dwa mecze, dwie porażki. To fatalny bilans otwarcia sezonu typowanej do medali Asseco Resovii. Tak słabego startu rzeszowski zespół nie miał od bardzo dawna. W poniedziałek starcie z GKS-em Katowice.

W pierwszej kolejce porażka 2:3 z Wartą Zawiercie. W drugiej twierdza Podpromie padła pod naporem Onico Warszawa - 1:3.

- Spodziewałem się, że początek będzie ciężki, ale nie spodziewałem się na starcie dwóch porażek - przyznaje Damian Schulz, nasz atakujący.

- Warszawa, z którą tylko fragmentami prezentowaliśmy dobrą grę, wywarła na nas dużą presję serwisem i skutecznym atakiem. Zdaję sobie sprawę, że oczekiwania są bardzo duże, wszyscy są rozczarowani dwoma porażkami, zwłaszcza że od wielu lat te pierwsze spotkania kończyły się naszymi zwycięstwami - przyznaje trener Andrzej Kowal.

Andrzej Kowal trener Aseco Resovii po meczu z ONICO Warszawa

- Nie jest to łatwa sytuacja. Jesteśmy świadomi momentu, w którym się znajdujemy. Nasza forma jest płynna, co wynika z wielu przyczyn, także z tego, że jesteśmy krótko ze sobą. Zawodnicy, którzy dołączyli do nas w ostatnim okresie jeszcze nie prezentują takiego poziomu, jakiego byśmy sobie życzyli . Wiemy ile pracy nas czeka. Ten zespół ma charakter, myślę, że go pokaże i odbudujemy nadszarpnięte zaufanie kibiców - twierdzi coach resoviaków.

- Źle rozpoczęliśmy sezon i po dwóch kolejkach jesteśmy z jednym punktem. Nikt nie wyobrażał sobie takiego rozpoczęcia. Teraz z meczu na mecz będzie coraz trudniej zdobywać punkty. Nie można wszystkiego zrzucać na karb tego, że nie jesteśmy zgrani; inne drużyny mają taką samą sytuację. Po prostu gramy słabo i nie mamy punktów - ocenia Rafał Buszek.

- W poniedziałek przyjedzie do nas GKS Katowice, drużyna, która walczy i może zrobić nam wiele problemów. Politechnika była od nas lepsza w każdym elemencie. Nie mieliśmy praktycznie punktu zaczepienia, aby odwrócić losy meczu – dodaje przyjmujący z Rzeszowa.

- Zespół z Warszawy jest od nas bardziej zgrany i to było głównym powodem porażki. My jesteśmy ze sobą niecałe dwa tygodnie. Musimy poświęcić wiele czasu, aby się zgrać i zrobić bardzo dużo powtórzeń - to ocena Damiana Schulza, który w końcówce meczu zaprezentował tylko część swoich sportowych walorów.

- Miejmy nadzieję, że w poniedziałek będzie to wyglądało jeszcze lepiej i rozpoczniemy sezon z pierwszym zwycięstwem. Zespół z Warszawy był lepszy w każdym elemencie. Z wielką przyjemnością pojedziemy jednak do nich , aby się zrewanżować. Postaramy się wygrać z GKS-em. Każdy z nas zna swoją wartość, wystarczy wygrać jeden mecz a wszystko puści i zacznie się prawdziwa gra - zakończył nasz mistrz świata.

Porażka na inauguracje we własnej hali Asseco Resovii z Onico Warszawa 1:3.

PLUSLIGA. Porażka na inauguracje we własnej hali Asseco Reso...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24