Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia zrewanżowała się Rosjanom

Marek Bluj
W rozegranym w niedzielę w Łańcucie towarzyskim meczu siatkarzy Asseco Resovia pokonała 3:1 Jarosławicza Jarosław, drużynę rosyjskiej Superligi.

W pierwszym spotkaniu tych zespołów, w środę w Stalowej Woli wygrali Rosjanie 3:2. Siatkarze i trenerzy byli zadowoleni, że doszło do takich potyczek. Kibice też.

Towarzyskie gry z Jarosławiczem były cennymi potyczkami dla resoviaków w czasie trwającej (do 10 grudnia) przerwy w rozgrywkach PlusLigi. Co innego treningi, co innego mecze. Rosjanie w Superlidze swojego kraju są średniakiem, ale poziom rosyjskiej siatkówki jest bardzo wysoki. Jarosławicz nie ma w swoim składzie reprezentantów; tylko pierwszy trener Oleg Moliboga, przebywa z ekipą Sbornej, jako drugi szkoleniowiec na Pucharze Świata w Japonii.

Największą gwiazdą rosyjskiej ekipy jest kanadyjski przyjmujący Frederick Winters. Siatkarze Jarosławicza, którzy przebywają na zgrupowaniu w kampusie w Kielnarowej (jutro zespół ten już odlatuje do swojego kraju), także chwalili sobie możliwość rozegrania z naszą drużyną dwóch sparingów.

Sprawdziany na dziewięć setów
W Resovii zabrakło reprezentantów, którzy grają w Pucharze Świata w Japonii oraz występowali w turniejach kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich w Londynie olimpijskich, a także leczącego kontuzję Grzegorza Kosoka. Trener Andrzej Kowal uzupełnił skład młodymi zawodnikami.

Oba spotkania były zacięte i emocjonujące, ale nie stały na jakimś specjalnie wysokim poziomie. Zresztą nie o poziom w nich chodziło. Resoviacy jednak chcieli zrewanżować się rywalom za porażkę w Stalowej Woli i udało im się to.

- Nasz zespół potrzebuje jak najwięcej takich meczów. Ze szkoleniowego punktu widzenia, bardzo korzystne, że rozegraliśmy z Rosjanami aż dziewięć setów. Patrząc pod kątem sportowym, poziom tych spotkań nie był najwyższy, jednak przy tak dużej intensywności treningów, trudno było tego wymagać. Chłopcy jednak sporo sobie pograli, podczas trwającej przerwy jest to bardzo ważne, aby utrzymać rytm meczowy - oceniał trener Andrzej Kowal. - W ten czwartek i sobotę zagramy w Krośnie. Myślę, że będzie to wystarczająca dawka spotkań.

W Krośnie z Grozerem, Tichackiem i Bojiciem
W tym tygodniu do trenujących kolegów dołączą zawodnicy, którzy grali w prekwalifikacjach olimpijskich - Marko Bojić, Lukas Tichacek, Georg Grozer. Zagrają już zapewne w rozpoczynającym się w czwartek w Krośnie IV Turnieju o Puchar Prezydenta tego miasta.

- W środę powinni do nas dołączyć Grozer, Tichacek i Bojić. Zobaczymy, w jakiej będą dyspozycji. Rzeczywiście, powinni wystąpić w krośnieńskim turnieju - dodaje szkoleniowiec Asseco Resovii. - Grzegorz Kosok w środę jedzie na kolejną konsultację do specjalisty, który zadecyduje, czy z jego ręką już wszystko w porządku i można zdjąć gips.

Trójka zawodników, którzy występują na Pucharze Świata w Japonii - Piotr Nowakowski, Krzysztof Ignaczak i Paul Lotman - dotrze do klubu dopiero pod sam koniec obecnej przerwy. Pierwszy mecz ligowy po jej zakończeniu nasz zespół rozegra 10 grudnia u siebie z Delectą Bydgoszcz.

Asseco Resovia - Jarosławicz Jarosław 3:1 (16:25, 25:23, 25:23, 25:18)
Resovia: Dobrowolski, Achrem, Gontariu, Mika, Perłowski, Grzyb, Głód (libero) oraz Długosz, Nożewski, Dryja, Kowalski.
Jaroslawicz: Archipov, Mielnik, Kozlov, Beketov, Winters, Filippov, Kirilenko (libero) oraz Kolesnik, Zaycev, Ivanov, Czibirov (libero), Pitak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24