Australia liczy na Mateusza Kroczka

W poprzednim Stadionie informowaliśmy, że Mateusz Kroczek, szczypiornista Czuwaju Przemyśl, wystąpi we wrześniowym turnieju Super Globe 2015 w Katarze, czyli klubowych mistrzostwach świata w piłce ręcznej. W tych zawodach grają najlepsze drużyny klubowe wszystkich kontynentów. Przemyślanin zagra w barwach najlepszej drużyny Australii i Oceanii - Sydney University Clubu.

Po publikacji artykułu na ten temat w naszym portalu Nowiny24.pl, otrzymaliśmy telefon z Australii. - Czytałem ten artykuł i chciałbym coś dodać. Powiedzieć, dlaczego wybraliśmy właśnie Mateusza i dlaczego będzie on jedynym zawodnikiem spoza Australii i spoza naszego klubu, który zagra z nami w Katarze - powiedział Molenda. - Po pojawieniu się ogłoszenia na Handball.pl dostawaliśmy po 5 ofert tygodniowo od zawodników grających na różnych pozycjach; byli to również zawodnicy znacznie bardziej doświadczeni i grający na wyższym poziomie niż Mateusz.
- Dlaczego on? Bo to fenomenalny człowiek. Jego charakter w pięćdziesięciu procentach zadecydował o naszym wyborze, druga połowa to wysokie umiejętności sportowe, których Mateuszowi nie brak. Myślę, że idealnie wpasuje się on w naszą drużynę. To, jakim jest człowiekiem, jak ciężko pracuje i że robi to z taką pasją - dla nas to idealny zawodnik. Przegadałem z nim od marca ok. 20-30 godzin. Zdradził mi m.in., że miał propozycję gry w ekstraklasie; nie powiem, w jakim klubie, ale było to w trakcie sezonu. Odmówił, bo nie chciał zostawić chłopaków w środku rozgrywek - dodał.

Sydney University Club to obecnie najlepsza drużyna Australii i Oceanii, trudno jednak spodziewać się po tej drużynie czegoś wielkiego, bo akurat piłka ręczna nie jest zbyt popularnym sportem na antypodach, a ekipę pochodzącego z Radomia Molendy tworzą w dużej mierze obcokrajowcy. - Mamy w drużynie zawodników jedenastu narodowości, ponad 30 wyjątkowych ludzi - tłumaczy trener.

- Na stałe trenuje u nas 15 graczy, grają za darmo i normalnie pracują. Ja zresztą też, bo poza tym, że trenuję piłkę ręczną, w którą grałem przed laty w AZS-ie Radom, to jestem trenerem tenisa. Niemal każdy z tych chłopaków występował w przeszłości w dobrych klubach. Kilku nawet w bardzo znanych europejskich drużynach. Jest chłopak, który w juniorach grał w FC Barcelona, mamy też mierzącego 202 cm chłopaka z THV Kiel, są Niemcy, Duńczycy, Szwajcar, Szwedzi, Brazylijczycy, z których jeden grał na olimpiadzie, jest nawet gracz z Kolumbii i Iranu. Mateusz będzie w turnieju Super Globe naszym jedynym zawodnikiem, który nie mieszka i nie pracuje w Australii. Nie będzie jednak jedynym Polakiem, bo gra u nas Tomek Solarski z Sandomierza, który jakiś czas temu wyjechał do Australii. Gadałem z każdym, kto wysłał do nas zgłoszenie. Niektórzy byli zaskoczeni, że dzwonię, ale uważam, że tak trzeba. Pytania były różne, jedni pytali o to, ile zarobią, inni o to, czy pomogę im zdobyć wizę do Australii lub załatwię pracę. Mateusz o nic nie pytał, powiedział tylko, że chce z nami zagrać.

Super Globe to coroczny turniej najlepszych drużyn klubowych z wszystkich kontynentów. Europę będą reprezentować finaliści Ligi Mistrzów - FC Barcelona (obrońca tytułu sprzed roku) i węgierski MKB Veszprém. Nie zabraknie też przedstawicieli gospodarza - Kataru. Katarczycy w ostatnich latach znacząco podnieśli poziom swojej piłki ręcznej i będą mocnymi przeciwnikami. Zawody odbędą się we wrześniu. Drużynie z Australii dotychczas nie udało się wygrać choćby meczu w tym turnieju. Życzymy im tego pierwszego małego sukcesu.