Australijski gwiazdor telewizyjny nie żyje. Johnny Ruffo zmarł po długiej walce z rakiem mózgu

Johnny Ruffo urodził się w Perth w Australii Zachodniej. Pracował jako betoniarz. W 2011 roku wystąpił w trzecim sezonie programu rodzimej wersji X Factor i stał się w kraju prawdziwą gwiazdą. Przez sześć lat udało mu się wydać kilka piosenek oraz wystąpił w „Tańcu z Gwiazdami”. Ruffo został także aktorem. Przez trzy lata grał niejakiego Chrisa Harringtona w serialu „Home and Away”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

W 2017 roku usłyszał diagnozę, rak mózgu. Ruffo nie poddał się i przyczynił się do zwiększenia funduszy oraz świadomości na temat raka mózgu w Australii. Podjął leczenie, które skutkowało reemisją raka w 2019 roku, jednak rok później, nowotwór wrócił ze zdwojoną siłą. Ruffo ujawnił rok temu, że rokowania są fatalne. We wrześniu 2022 roku wyznał, że chciałby dożyć do Świąt Bożego Narodzenia. Odszedł w piątek 10 listopada w otoczeniu bliskich. Gdy podano informację o śmierci 35-latka, kilka znanych osób pospieszyło z kondolencjami.

Taka piękna dusza, która ma o wiele więcej do zaoferowania. Zapamiętam go jako utalentowanego, czarującego, a czasem bezczelnego chłopca – napisała jurorka X Factor i członkini Spice Girls Mel B.

Dannii Minogue, także jurorka w programie i siostra Kylie napisała na Instagramie: Wielu będzie tęsknić za jego głosem, uśmiechem i tańczącymi stopami.

Źródło: BBC