Autostrada w budowie, kurz w ogródkach. Mieszkańcy skarżą się na pył i hałas

Wczoraj do naszej redakcji zadzwoniła Czytelniczka z prośbą o interwencję.

- Wszystko jest brudne - opisywała swój ogród. - Codziennie muszę czyścić balkony, parapety i okna.

Wczoraj po obu stronach drogi prowadzącej na lotnisko w Jasionce stały ciężkie samochody, a robotnicy uwijali się przy pracy.

- Ostatnio wyburzono dom tuż za moim płotem. Chmura pyłu była ogromna, a huk jeszcze większy. Nie dało się wytrzymać na zewnątrz - opisuje sytuację pan Leszek.

Zofia Noga, mieszkająca w pobliżu skarży się: - Gdy rozwalali ten budynek myślałam, że i mój 70-letni dom rozleci się na kawałki .

Marcin Namięta, kierownik budowy z firmy Mostostal Warszawa wyjaśnia, że zakończyło się już wyburzanie.

- Teraz wywozimy gruz - mówi. - Zdaję sobie sprawę, że inwestycja jest uciążliwa, ale praca ciężkiego sprzęty to nieodłączny element budowy autostrad - dodaje. - Nie da się wszystkiego zrobić ręcznie, bo droga musi być gotowa za 18 miesięcy. Mieszkańcy niestety muszą uzbroić się w cierpliwość. Są chwilowe niedogodności, ale mam nadzieję, że z czasem wszyscy docenią bliskość autostrady.