AZS OPTeam Res-Drob Rzeszów mistrzem pierwszego etapu

Mecz nie miał stawki, choć nie do końca. Dzięki wygranej rzeszowianki zostały mistrzem I etapu gier czyli zyskały prestiż.

- UMCS nie odpuszczał, kibice krzyczeli nawet "co z tym liderem" - śmieje się Wojciech Downar-Zapolski, trener naszej ekipy. - Wystarczyło kilka przebłysków, by odskakiwać na bezpieczna odległość. Urazu kostki nabawiła się Ula Rosochacka, ale wygląda, że nie jest to groźna sprawa.

Teraz po 4 najlepsze zespoły z obu grup utworzą tabelę i walka będzie iść o bezpośredni awans do elity (2 ekipy). Mecze z zespołami z własnych grup zostają zaliczone. - Wylądujemy na 2 miejscu, bo Uniwersytet Warszawski przegrał tylko dwa mecze w swej grupie - mówi coach AZS-u.
Nasz team w pucharze PZKosz z warszawiankami wygrał pewnie i to na wyjeździe. To dobrze wróży walce o awans.

- Jeśli poziom drużyn z grupy północnej rzeczywiście okaże się niższy, to nasza pozycja wyjściowa rzeczywiście jest obiecująca - dodał trener AZS-u.

Drugi etap gier rozpoczyna się 11 lutego. Wcześniej (4-5 lutego) rzeszowianki w Pabianicach zagrają w Final Four Pucharu PZKosz. W półfinale trafią na SMS Łomianki (4 miejsce w grupie A). Jeśli nasze dziewczyny sprostają roli faworyta, w finale trafią raczej na pabianiczanki (grają półfinał z Ostrovią).

AZS UMCS LUBLIN - AZS OPTeam RES-DROB RZESZÓW 46:58 (11:13, 11:15, 8:10, 16:20)
UMCS: Trzeciak 4, Kasperska 4 (4 str.), Wójcik 9 (5 as., 3 prz.), Smoleń 6, Cybulak 14 (3x3, 7 zb.) oraz Kasprzyk 0, Niewiadomska 0, Gozdur 9 (7 zb., 5 str.), Pietrys 0, Bukowska 0.
AZS:, Bibrzycka 11 (1x3), Kret 13 (1x3, 11 zb.), Rafałowicz 3 (5 as., 8 zb., 3 prz.), Mukosiej 5 (4 str.), Rosochacka 6 oraz Łodygowska 6 (3 as., 6 zb.), Furdak 8 (3 prz.), Baran 6 (2x3), Hogendorf 0. WIDZÓW: 100.