Rzeszowianie na pierwszą wygraną w obcej hali kazali swoim kibicom czekać do 15., ostatniej kolejki I rundy i ostatniego meczu w roku. Nasz zespół znów popisał się zimna krwią. W środę wygrał w Rzeszowie z MCKiSem dzięki rzutowi za dwa w ostatniej sekundzie. W Radomiu sprawę załatwił w ostatnich kilkunastu sekundach.
- 34 sekundy przed syreną przegrywaliśmy 76:77 - mówi Filip Kosim, II trener "akademików". - Wybroniliśmy jednak akcję, a z dobitki punkty zdobył Łukasz Pilecki. Później znów udało się odzyskać piłkę i wolne wykorzystał Zbyszek Doliński. Rywal miał jeszcze 8 sekudn, ale przechwyciliśmy i po faulu Zbyszek jednym wolnym ustalił wynik meczu.
Wygrana tym bardziej zasługuje na pochwały, że została odniesiona mimo absencji czterech obrońców naszej drużyny - z różnych powodów (kontuzja, praca, szkoła) do Radomia nie pojechali Cezary Prokop, Krzysztof Banyś, Sebastian Biela i Damian Michalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Karolina Gilon wdzięczy się do Edwarda Miszczaka. Boi się, że straci pracę
- Katarzyna Figura rzadko widuje się z córkami, ale jest z tego bardzo dumna
- Na co Anita Sokołowska przeznaczy wygraną? Zaskakująca odpowiedź jej partnera
- Edward Miszczak w ogniu pytań! Brakuje mu słów w rozmowie o Dagmarze Kaźmierskiej