AZS Uniwersytet Rzeszowski wygrał z Karkonoszami

"Akademiczki" rozpoczęły z wysokiego c. prowadziły 15:4 i wydawało się, że zrobią z rywalakami to, co Ostrovia zrobiła z nimi kilka dni wcześniej (57:98).

- Wstyd nam było po tamtym meczu. Sędziowie dziwnie gwizdali, ale tak wysoko nie powinnyśmy przegrać - oceniała Agata Rafałowicz, playmakerka naszej drużyny..

W I kwarcie 8 punktów trafiła Katarzyna Suknarowska, która miała ciekawe meczowe statystyki. Zaliczyła wiele asyst, przechwytów, prezentowała slalomy między przeciwniczkami, ale 7 strat chluby nie przynosi. Chwilami wydawało się, że pani Kasia gra nieco nonszalancko.

- Kasia grała dotąd trochę inny basket i uczy się tej ligi. Tutaj gra nie jest tak poukładana, rywalki szarpią i trzeba być na to przygotowanym - wyjaśniał Paweł Lenik, coach AZS-u.

W II kwarcie gospodynie stanęły i w 18. min prowadziły tylko 23:22, ale przed przerwą zdążyły się obudzić (31:22 po 20 minutach). Po pauzie nasz zespól uciekł na 15 punktów (39:24), po trzech kwartach wygrywał 50:36, ale w ostatniej kwarcie musiał uważać, bo rywalki nie kapitulowały. Przewaga niby była bezpieczna, ale dopiero "trójki" Kingi Wilk postawiły kropkę nad i. Ćwiartka nr 4 była efektowna. fajnie penetrowała Rafałowicz, akcje rozprowadzała Suknarowska. To ona ustaliła wynik.
AZS UNIWERSYTET RZESZOWSKI - KARKONOSZE JELENIA GÓRA 70:50 (17:7, 14:15, 19:14, 20:14)
RZESZÓW: Rafałowicz 9 (7 zb., 5 as., 2 str., 3 prz.), Mistygacz 9, Lelek 2 (7 zb.), Oses 12, Suknarowska 16 (2x3, 9 as., 7 str., 5 prz.) oraz Wilk 10 (2x3), Hogendorf 10, Wielebnowska 2, Piwowarczyk 0.
KARKONOSZE: Myślak 7 (1x3), Paradowska 0, Prystrom 0, Kosalewicz 18 (9 zb.), Szczęśniak 12 (10 zb., 5 str.) oraz Krawczyszyn-Samiec 9 (5 str.), Olszak 2, Smajda-Młodnicka 2, Kosiorowska 0, Buraczewska 0, Palewicz 0. WIDZÓW: 150.

Pełna relacja z wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach.