Banki więcej pożyczą na mieszkania

Inaczej banki będą podchodzić dla poszukujący kredytów na zakup mieszkań.

Więcej dla deweloperów

- Im banki kredytów żałować nie będą. BZ WBK wraca też do finansowania deweloperów – oznajmił Morawiecki. Przy okazji ostrzegł oszczędzających: - Pod koniec roku spodziewam się zakończenia walki o depozyty na dotychczasowych warunkach - stwierdził.

- Zdaniem prezesa BZ WBK, wysyp kredytów konsumpcyjnych w latach 2005-2008 r. był zdecydowanie na wyrost możliwości polskiego społeczeństwa – podkreśla Halina Kochalska, analityk Gold Finance.

Za dużo kredytów konsumpcyjnych

- Wielkość zadłużenia z tytułu kredytów konsumpcyjnych doszła w Polsce do 10 proc. PKB kraju, podczas gdy średnia w państwach Unii Europejskiej jest o 1-2 pkt. proc. niższa – wylicza Morawiecki. - Dlatego jeśli znów sprzedaż kredytów konsumpcyjnych zacznie nadmiernie przyspieszać, to wszystkim powinien włączyć się sygnał ostrzegawczy.

Pomoże mocny złoty BZ WBK jest zdeterminowany do zwiększania portfela kredytowego. Relacja wartości depozytów klientów zebranych przez BZ WBK do udzielonych przez bank kredytów spadła na koniec I kwartału do 78 proc. Na koniec 2009 roku było to 84 proc., a rok temu 89 proc. – wylicza prezes Morawiecki

W jaki sposób wzrosły możliwości kredytowe banku?

- W dużym stopniu możliwości wzrosły za sprawą umacniającego się złotego. Niższe notowania euro czy franka spowodowały, że wartość kredytów walutowych po przeliczeniu na złote obniżyła się i przy tych samych depozytach potencjał kredytowy banku wzrósł – wyjaśnia analityk Gold Finance.

Inne banki podobnie

Zdaniem Kochalskiej, podobną sytuację można było zaobserwować w dwóch innych bankach, które do tej pory ogłosiły wyniki kwartalne - Millennium i BRE. W Millennium relacja depozytów do kredytów w ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku spadła ze 106 do 103 proc., a w BRE (ma mBank i MultiBank) ze 123 proc. do 113 proc.

Spadną zyski oszczędzających na lokatach

- Z jednej strony to dobra informacja dla zainteresowanych kredytami, ale już nie tak miła dla oszczędzających. Na ich pieniądzach bankom po prostu będzie mniej zależało niż w ostatnich blisko 2 latach. Stabilizowanie się kursów walut, jak i normalizacja sytuacji na rynku międzybankowym może sprawić, że za kilka miesięcy to banki zaczną zarabiać na depozytach, a nie klienci. Pod koniec roku spodziewałbym się zakończenia walki o depozyty na dotychczasowych warunkach – powiedział prezes Morawiecki.