Nad morzem "pasiaki" wywalczyły remis 1-1, a powinny wygrać. 5 minut przed końcem gry Marcin Pietryka za krótko jednak wybił piłkę i Patryk Pietras zdobył gola życia (lob z około 40 metrów).
- Mogło być lepiej, ale nie narzekamy. Bramkowy remis na wyjeździe to dobra pozycja wyjściowa - uważa Konrad Domoń, defensywny pomocnik Resovii. - Jest presja, ale w Kołobrzegu też była, a piłkarsko byliśmy lepsi od Kotwicy. U siebie znowu powalczymy na całego.
LIVE: Resovia - Kotwica Kołobrzeg
Gramy do przodu
Resovia jest bliżej celu, to rywal musi coś strzelić, ale defensywna taktyka może być niebezpieczna.
- Nie ma co bronić wyniku. Musimy przenosić grę na połowę Kotwicy, bo ma ona składzie gra kilku piłkarzy mierzących 190 i więcej centymetrów. Mogą być groźni przy stałych fragmentach gry. Nie możemy kusić losu. Trzeba grać swoje, do przodu, szukać goli - wyjaśnia Domoń.
- Nie ma faworyta, nie możemy sobie pozwolić na chwilę rozluźnienia - przekonuje na stronie internetowej Resovii Sebastian Fedan, boczny obrońca "pasiaków". - Mam nadzieję, że będziemy mogli liczyć na doping kibiców, którzy w Kołobrzegu pokazali się z jak najlepszej strony.
Sentymentalna podróż
Ekipa Kotwicy na Podkarpacie dotarła wczoraj po 10. Swoją bazę ma w Dębicy. Trudno się dziwić, wszak Wiesław Bańkosz, trener kołobrzeżan, pod koniec lat 90-tych prowadził miejscową Wisłokę. - Zagrają dwa wyrównane zespoły. Szanse obu drużyn na awans wynoszą pół na pół - zaznacza coach "piratów".
Jeśli pasiaki "zatopią" Kotwicę. W II rundzie trafią na lepszego z pary Ursus Warszawa - Ślęza Wrocław (ekipa ze stolicy u siebie wygrała 1-0).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?