Jeszcze rok temu piłkarze Cosmosu Nowotaniec sposobili się do walki o utrzymanie w 3 lidze. Teraz nad klubem z powiatu sanockiego zebrały się ciemne chmury i istnieje prawdopodobieństwo, że przestanie istnieć.
Pewne już jest, że Cosmos nie wystąpi w rundzie wiosennej rozgrywek 4 ligi. Na to zanosiło się już od dłuższego czasu, bo praktycznie wszyscy piłkarze znaleźli sobie nowe kluby, aczkolwiek długo nie mogliśmy dostać potwierdzenia tej informacji od klubu. W końcu odważył się te słowa wypowiedzieć prezes Jerzy Kozimor.
- Grać na pewno nie będziemy. Teraz chodzi tylko o utrzymanie grup młodzieżowych - usłyszeliśmy.
Ostateczna decyzja miała być podjęta na wczorajszym zebraniu zarządu, a w tym tygodniu odpowiednie dokumenty trafią do Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej. Po wycofaniu się Cosmosu jego wyniki z rundy jesiennej zostaną anulowane.
- Wszystko dlatego, że Cosmos nie rozegrał 50 procent meczów - mówi Sławomir Ferenc, rzecznik prasowy Podkarpackiego ZPN -u.
Chodzi oczywiście o mecz wyjazdowy z Polonią Przemyśl, na który drużyna Janusza Sieradzkiego nie pojechała i została ukarana walkowerem. Cosmos zapewne czeka również kara finansowa, a także degradacja o dwie klasy rozgrywkowe.
I tutaj pojawia się kolejny kłopot, bo na ten moment wiele wskazuje na to, że zespół nie będzie w stanie grać nawet w klasie A. Wypłynęła bowiem sprawa zaległości finansowych wobec jednego z zawodników, sięgająca 16 tysięcy złotych. Temat ten poruszony został na ostatniej sesji rady gminy Bukowsko, gdzie głos zabrał Henryk Majka, sekretarz klubu, który na sesji pojawił się jako sołtys Nowotańca.
- To na pewno wstydliwa sprawa dla nas wszystkich, ale ja nie mam sobie nic do zarzucenia. O umowie nikt nic nie wiedział, a podpisali się pod nią prezes i wiceprezes - mówił i zapewniał, że innych tego typu spraw nie ma i nie było.
Zawodnik poszedł z tą sprawą do sądu i przyszłe należności zajmie komornik. To oznacza, że dopóki zaległość nie zostanie uregulowana, to klub zapewne nie otrzyma dotacji z gminy, która nie może przeznaczać środków na spłatę zaległości.
- Brak tych pieniędzy mógłby oznaczać koniec klubu. Przyznaję, że umowę podpisałem, a zrobiłem to na szybcika. Teraz oczywiście tego żałuję - stwierdził Jerzy Kozimor, który w piątek wysłał odwołanie do sądu.
- Bez dotacji klub przestanie istnieć. Szkoda by było naszych grup młodzieżowych - kończy Henryk Majka.
ZOBACZ TAKŻE - W akademiach piłkarskich trenerzy prowadzą zajęcia z gimnastyki korekcyjnej [STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"