Jak wiadomo, PZPN zdecydował o zawieszeniu rozgrywek na wszystkich szczeblach, wprawdzie na raty, ale jednak. Jak mówi nam piłkarz Sokoła Sieniawa, Bartłomiej Buczek, nie jest to raczej żadne zaskoczenie.
- To raczej było pewne patrząc na to, co dzieje się w naszym kraju - mówi Bartłomiej Buczek.
Póki co nie wiadomo, jak dalej potoczą się wydarzenia, ale jednak piłkarz Sokoła Sieniawa nie wyobraża sobie sytuacji, by był to koniec sezonu choć zauważa też, że potem sytuacja w niższych ligach też łatwa nie będzie (nawet w przypadku powrotu do grania).
- Jak sytuacja w kraju będzie stabilna, to co będziemy grać środa - sobota - środa - sobota? To bez sensu. Może drużyny od 2 ligi w górę sobie poradzą, bo mają na to pieniądze i zawodnicy nie muszą pracować. W 3 lidze takiego komfortu nie ma i ciężko będzie pogodzić pracę z graniem w piłkę. Nie ma takiej odnowy biologicznej, na tylu fizjoterapeutów i szerokich kadr w zespołach, żeby poradzić sobie z problemami, które w takim wypadku na pewno będą. Dla piłkarzy i klubów będzie to stracony rok. Jednak ja nie jestem od podejmowania decyzji w tym kraju, więc tylko to jest moja skromna opinia
- podsumowuje Bartłomiej Buczek.
Marek Koźmiński, wiceprezes PZPN: Podkarpaciu potrzeba ekstraklasowej drużyny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę