5 z 10
Poprzednie
Następne
Bartosz D., oprawca Fijo: "Jestem niewinny! Wszystko mogę wyjaśnić!"
Bartosz D., oprawca Fijo:"Jestem niewinny! Wszystko mogę wyjaśnić!"
Bartosz D., po tym jak miał upaść na psa, zauważył że szczeniak krwawi. Dalej miał go zanieść do kojca i wyszedł z domu, by spożywać alkohol ze szwagrem.
Prokuratura, nie dała wiary tym wyjaśnieniom. - Są one sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym, ale będziemy je weryfikowali. Na chwilę obecną składamy wniosek do sądu o tymczasowy areszt na trzy miesiące - mówi Marcin Licznerski, Prokurator Rejonowy Toruń - Wschód.
Sąd ma 24 godziny na rozpatrzenie wniosku.
Bartosz D. wyraził skruchę. Mówił, że mu żal psa i że "kocha zwierzęta".