Będą rehabilitować się u siebie

- Mieszkańcy gminy, skierowani przez lekarzy na zabiegi rehabilitacyjne musieli jeździć do Krosna, bądź Sanoka - mówi Bronisław Żółkiewicz, wójt gminy. - Toteż, kiedy zwolniły się pomieszczenia po aptece, natychmiast podjęliśmy decyzję: robimy rehabilitację.
W rekordowym czasie trzech miesięcy dokonano adaptacji pomieszczeń, zakupiono niezbędny sprzęt. Koszt całego przedsięwzięcia wyniósł 55 tys. zł.
W ośrodku rehabilitacji jest salka do kinezyterapii oraz gabinety do: elektrolecznictwa, laseroterapii oraz magnetoterapii. Prowadzą go dwie specjalistki rehabilitacji .
Pomysł założenia ośrodka wsparła Podkarpacka Regionalna Kasa Chorych, która zakontraktowała usługi rehabilitacyjne w nowo utworzonej placówce, która otworzyła swoje podwoje 11 lutego, obchodzonym w całym świecie jako Dzień Chorych. Można więc mówić o symbolicznym prezencie dla mieszkańców gminy. W czwartek natomiast (14 bm.) dokonano jego oficjalnego otwarcia i poświęcenia.
- Gratuluję inicjatywy i skuteczności w działaniu. Cieszę się, że dostrzegacie potrzeby osób starszych i chorych, które najczęściej nie potrafią się upomnieć o siebie. Rehabilitacja jest metodą leczenia, która zdobywa sobie coraz większe uznanie i dobrze służy chorym oraz niepełnosprawnym - powiedział uczestniczący w uroczystości otwarcia Jan Paszkiewicz, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Sanoku. Obiekt poświęcił miejscowy ksiądz proboszcz Andrzej Gil.