Białe święta na Podkarpaciu w 2020? To możliwe, ale niepewne. Ochłodzenie już od piątku

Kiedy możemy spodziewać się na Podkarpaciu pierwszego śniegu?
- W większości kraju spodziewamy się śniegu w okolicy piątku. Może wystąpić wtedy deszcz ze śniegiem, sam śnieg pojawi się w wyższych partiach gór. Ale w piątek będzie troszkę chłodniej i wówczas będzie przechodził też prąd, którego skutkiem będzie właśnie deszcz ze śniegiem.

Później, w nocy z piątku na sobotę również może wystąpić deszcz ze śniegiem. Ogólnie noce już będą dosyć chłodne, na wyżynach będą spadały do -4 czy -3 stopni. W górach troszkę chłodniej, nawet do -7. Natomiast w dzień, do poniedziałku temperatury maksymalne raczej będą powyżej zera.

A czy możemy spodziewać się niedługo załamania pogody?
- Po weekendzie widać troszkę ochłodzenie, maksymalne wartości w poniedziałek, wtorek i środę mogą oscylować w okolicach zera. Jeżeli będą opady, to spadnie deszcz ze śniegiem. Nie będzie to jednak znaczne ochłodzenie, ale jest szansa, że jeżeli ten śnieg spadnie, to dłużej się utrzyma. Ale to naprawdę niewielkie ilości śniegu.

Czy w tym roku zima będzie łagodna? A może coś się w końcu zmieni?
- Klimatolodzy opracowali już prognozę na okres zimowy, do marca. Grudzień praktycznie w całym kraju z temperaturami określonymi „powyżej normy”, biorąc pod uwagę średnią z kilkudziesięciu miesięcy. Trudno jednak powiedzieć ile.

Jeżeli chodzi o samo Podkarpacie, to w regionie rzeszowskim temperatury będą powyżej normy, natomiast południowo-wschodnia i południowa część województwa będzie miała w miarę normalne temperatury, jakbyśmy tego oczekiwali. Czy to dobra informacja? Raczej nie, bo chcielibyśmy, żeby było więcej tego ochłodzenia. Co do opadów, wschodnia część Podkarpacia będzie ich miała troszkę więcej, w centrum i na zachodzie będą w normie.

Co z pozostałymi miesiącami zimy?
- Klimatolodzy mówią, że temperatury będą raczej powyżej normy. Jedynie jakieś niewielkie unormowanie widzą w lutym, wtedy można się spodziewać, że jeżeli spadnie śnieg to mógłby się utrzymać dłużej. Ale w następnym miesiącu temperatury będą znacznie powyżej normy, więc jeśli w lutym spadnie śnieg, w marcu powinien się już stopić.

Możemy liczyć na „białe” święta? Czy będzie podobnie jak rok temu?
- Na to pytanie jeszcze odpowiedzi nie mam. Ale patrzyliśmy na statystykę i co ciekawe, co 10 pełnych lat zimy były bardziej śnieżne. Może i w tym roku tak się uda? To oczywiście gdybanie, dopiero bliżej świąt będziemy mogli odpowiedzieć już zdecydowanie.