Bieszczady: Będą pieniądze dla gmin za tereny chronione?

W pracach nad zaprezentowanym w środę projektem ustawy brał udział Krzysztof Mróz, wójt gminy Lutowiska.

- Wprowadzenie nowych rozwiązań ma wyrównać straty w dochodach własnych gmin, które wynikają z braku możliwości zagospodarowania terenów chronionych tłumaczył - Jan Bury przewodniczący Klubu Parlamentarnego PSL.

Ma to również doprowadzić do sytuacji, w której gminom będzie zależeć na posiadaniu takich terenów w swoich granicach.

- Bez pomocy państwa, gminy takie, jak Lutowiska, nie poradzą sobie - twierdzi Krzysztof Mróz. - Nasza gmina w 95 procentach to teren znajdujący się w obszarze chronionym. Bieszczadzki Park Narodowy to 48 procent a obszar Natura 2000 zajmuje kolejne 47 procent. W praktyce oznacza to, że nie możemy na tych terenach swobodnie gospodarować.

Efektem są problemy finansowe jak również negatywne podejście mieszkańców do powstałych i powstających terenów chronionych. Dzięki subwencji będzie to można zmienić. W podobnej sytuacji w Polsce jest ponad 300 gmin.

Autorzy projektu proponują subwencje w wysokości 160 zł, za hektar terenu chronionego, jeśli jest to rezerwat lub park narodowy, a za tereny objęte programem Natura 2000 - 80 zł za hektar. Gmina Lutowiska zajmuje powierzchnie ponad 47,5 tyś hektarów. Łatwo więc policzyć o ile wzbogaci się jej budżet.

Subwencja miałaby być przyznawana tylko tym gminom, gdzie tereny chronione zajmują przynajmniej 50 proc. obszaru. Ustawa miałaby wejść w życie 1 stycznia 2014.