Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bilard. Karol wygrał w Dębicy I turniej podkarpackiej ligi

Tomasz Ryzner
Karol Mazurek (z lewej) wygrał w Pino w dobrym stylu. Łukasz Frącek (obok) też był zadowolony z pierwszej w życiu wizyty w dębickim klubie.
Karol Mazurek (z lewej) wygrał w Pino w dobrym stylu. Łukasz Frącek (obok) też był zadowolony z pierwszej w życiu wizyty w dębickim klubie. archiwum
Karol Mazurek (Ósemka Rzeszów) w dębickim klubie Pino zajął pierwsze miejsce w I turnieju z cyklu Podkarpackiej Młodzieżowej Ligi Bilardowej (w odmianę 8-bil grają w niej chłopcy i dziewczęta do lat 17).

W finale imprezy Karol pokonał 2:0 Piotra Głowacza (Viator Podgrodzie). Trzeci był Dominik Łoch (UKS Pustynia).

- Najtrudniej mi się grało w pierwszym meczu. Wszystko przez nerwy. Jak się gra tylko do dwóch, to każdy błąd może drogo kosztować i pewnie gdzieś to w głowie siedziało? Niewiele brakowało, żebym przegrał i wylądował na lewej stronie drabinki. Jakoś się jednak pozbierałem i pokonałem rywala 2:1. W kolejnych meczach pokazałem już skuteczniejszą grę i wygrywałem przeważnie do zera - poinformował Karol, który na co dzień mieszka w Przemyślu (bilardu uczył się w tamtejszym klubie "Imperium"), ale już od kilku lat doszlifowuje formę w rzeszowskich klubach, z Ósemką na czele.

- W Pino grałem po raz pierwszy od 4 lat. W maju gramy tu turniej numer dwa, ale wcześniej w kwietniu w Kielcach zagram w eliminacjach Mistrzostw Polski Juniorów - opisuje swe plany zawodnik Ósemki.

W Pino dzielnie walczyło jeszcze dwie inne nadzieje Ósemki: 10-letni Łukasz Frącek i 2 lata starszy Witold Hajduk. Obaj skończyli rywalizację na 9 pozycji.

- W Pino grałem po raz pierwszy. Fajny klub - mówi Łukasz. - Z występu jestem zadowolony, ale niedosyt pozostał. W meczu o ćwierćfinał prowadziłem jeden zero, miałem szansę wygrać drugą partię, ale nie wbiłem ósemki. I zamiast wygrać, przegrałem cały mecz jeden do dwóch - dodał talent rodem z Leżajska.

12-letni Witek w Pino także rywalizował po raz pierwszy. Wrażenia wyniósł pozytywne, choć nutka niedosytu i jemu towarzyszyła.

- W meczu o ćwierćfinał także prowadziłem jeden zero. Potem do głosu doszedł rywal, któremu pomogłem wygrać, bo padłem na czarnej. Ogólnie jednak nie narzekam. Turniej był ciekawy, poznałem nowy klub, zebrałem doświadczenie - podkreślił nowy nabytek Ósemki.

W rywalizacji dziewcząt rządziły miejscowe bilardzistki; wygrała Anna Wolak, druga Była Aleksandra Wanat (obie Pino), trzecie miejsce zajęła Magdalena Pietrucha (UKS Pustynia). W turnieju wystartowało w sumie 63 zawodników i zawodniczek.

- Kolejne zawody 17 maja. W sumie odbędą się cztery turnieje plus turniej Mikołajkowy - informuje Piotr Kędzior, szef Pino.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24