Błękitni Ropczyce wygrali dzięki błędom Pogoni Leżajsk

24-letni napastnik z Ropczyc najpierw posłał piłkę, w którą nie trafił próbujący interweniować poza polem karnym Adrian Rauza, do pustej bramki.

Natomiast w końcówce dograł futbolówkę Dawidowi Proczkowi (strzał życia w "okienko") i dał się sfaulować rozgrywającemu fatalny mecz Sebastianowi Padiaskowi.

"Piwosze", mimo fatalnej skuteczności (w II połowie sam Jacek Bujniak powinien strzelić ze trzy gole), powinni wygrać.

- Stwarzaliśmy sytuacje i strzelaliśmy gole, ale tym razem zagraliśmy fatalnie w obronie - podsumował Tomasz Szmuc, trener Pogoni.

- Mówiłem chłopakom, że muszą wygrywać na wyjeździe, bo u siebie mamy mecze z samą czołówką. Dobrze, że mnie posłuchali - śmiał się Paweł Zydroń, opiekun Błękitnych.

POGOŃ LEŻAJSK - BŁĘKITNI ROPCZYCE 2-3 (0-1)

0-1 Darłak (41, po crossie Ł. Kosiby), 1-1 K. Padiasek (51, asysta Misiąga), 2-1 Bujniak (61, zagranie głową Misiąga po rogu Szmuca), 2-2 Proczek (84, strzał z 18 m w "okienko" po odegraniu Darłaka), 2-3 Sulisz (86-karny, faul S. Padiaska na Darłaku).

POGOŃ: Rauza - Krawczyk, Rogala, S. Padiasek, Kaszowski (81. Herdyna) - K. Padiasek, Warzocha, Błotni, Bujniak - Szmuc, Misiąg (75.Kędzierski).

BŁĘKITNI: D. Kosiba - Proczek, Wolak, Kramarz, Róg - Cetnarski (64. Raś), K. Orzech (90+2. Chmura), Sulisz, Paśko (33. Cieśla) - Darłak, Ł. Kosiba (64. Ogrodnik).

SĘDZIOWALI Mariusz Złotek (Gorzyce) oraz Tadeusz Gancarz i Łukasz Kijak (Stalowa Wola). ŻÓŁTA KARTKA: S. Padiasek. WIDZÓW 150.

Obszerna relacja z notami dla zawodników i ich wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach.
Fotogaleria wkrótce na www.nowiny24.pl