Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bokser Dawid K. znów zatrzymany. Kierował gangiem?

Małgorzata Froń
Dawida K. zatrzymano w Lublinie. Był zaskoczony, nie stawiał oporu
Dawida K. zatrzymano w Lublinie. Był zaskoczony, nie stawiał oporu Materiały CBŚP
Przez wiele lat był na świeczniku. Bokser, mistrz. A tymczasem oficerowie rzeszowskiego CBŚP ciągle deptali mu po piętach. I kilka dni temu Dawid K. kolejny raz wylądował za kratkami. Co tym razem może mieć na sumieniu?

Pierwszy raz trafił za kraty, jeszcze zanim rozpoczął karierę bokserską. Odsiedział roczny wyrok za pobicie.

- Zawsze był wyrywny, skory do bitki - mówi Katarzyna, która pamięta Dawida z czasów, kiedy chodziła do dyskoteki “Marzenie” (dzisiaj już nie istniejącej).

Od 2004 do 2011 roku bokserska kariera Dawida K. przebiegała znakomicie. Został młodzieżowym mistrzem świata WBC, mistrzem WBF, mistrzem IBC, a w 2011 roku zdobył interkontynentalne mistrzostwo WBA.

Ale na jego mistrzowskim wizerunku pojawiły się rysy. W lutym 2007 r. został zatrzymany przez oficerów CBŚ i aresztowany na 3 miesiące. Odbiło się to głośnych echem, osobiście wstawił się za nim prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc. Dawid K. wyszedł z aresztu za poręczeniem majątkowym w wysokości 60 tys. zł.

Czerpanie korzyści z nierządu

W październiku 2011 r. w sprawie Dawida K. zapadł wyrok. Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał go na 2,5 roku pozbawienia wolności za założenie i współkierowanie grupą przestępczą czerpiącą korzyści z nierządu. Udowodniono mu, że w latach 2003-2007 grupa, która współorganizował, prowadziła trzy agencje towarzyskie: dwie w Rzeszowie (Velvet i Venus) oraz jedną w Lutoryżu (Przystanek Alaska). Dawid K. złożył apelację, ale Sąd Apelacyjny w Rzeszowie podtrzymał wyrok skazujący na karę 2,5 roku pozbawienia wolności.

W nocy z 19 na 20 czerwca 2012 r. został zatrzymany i doprowadzony do zakładu karnego. Stało się to na 10 dni przed zaplanowaną walką z Royem Jonesem Jr.

- Ta walka była dla niego bardzo ważna, ale nie doszło do niej, więc winą za to obarczył oficerów rzeszowskiego CBŚ - mówi oficer operacyjny rzeszowskiego CBŚP. - Dawid K. zapowiedział wtedy, że się zemści na “psach”.

Podczas odbywania kary twierdził, że jest niewinny, że w aferę wrobili go oficerowie rzeszowskiego CBŚP. Na jednym z portali internetowych sugerował, że za całą sprawą stoi Daniel Ś., ówczesny naczelnik jednego z wydziałów CBŚP w Rzeszowie. Prokuratura wszczęła w sprawie tego pomówienia śledztwo, ale zostało umorzone.

Wkrótce jednak zaczęły dziać się rzeczy dziwne. Pod koniec lutego tego roku zostali zatrzymani przez ABW Krzysztof B., szef zarządu rzeszowskiego CBŚP i Daniel Ś., który prowadził postępowanie w sprawie Dawida K. Krzysztof B. został zwolniony, Daniel Ś. do dzisiaj siedzi w areszcie.

Dawid K. wyszedł na wolność w sierpniu 2014 roku. Według naszych informatorów, robił wszystko, żeby zdyskredytować szefów rzeszowskiego CBŚP.

- Działała specjalna grupa, która miała za zadanie skompromitować Krzysztofa B. i Daniela Ś. - mówi jeden ze współpracowników Dawida K. - Próbowano różnego rodzaju prowokacji, ale się nie udawało. Dawid był wściekły. Z tego co wiem, udało mu się w końcu nakłonić jednego ze swoich bliskich współpracowników do złożenia zeznań obciążających obu oficerów. Efektem tych zeznań było ich zatrzymanie. Ale mówi się w środowisku, że te zeznania nie miały wiele wspólnego z prawdą. Podobno osoba, która je złożyła, chce je teraz wycofać.

Mimo że szefowie rzeszowskiego CBŚP, którzy rozpracowywali Dawida K., przestali pracować w służbach, postępowanie trwało nadal.

Kierowanie grupą przestępczą?

Pod koniec 2015 roku Dawid K. trafił do szpitala. Według naszych informatorów, stało się to po nieudanej próbie samobójczej. Wyszedł z niego pod koniec maja. I wtedy do akcji wkroczyli funkcjonariusze rzeszowskiego CBŚP. 35-letni Dawid K. został zatrzymany w Lublinie.

- Był kompletnie zaskoczony i autentycznie zdziwiony - opowiada nasz informator. - Nie stawiał oporu, pozwolił sobie założyć kajdanki i grzecznie wsiadł do samochodu.

Na jakiej podstawie Dawid K. został tym razem zatrzymany? Jest podejrzewany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą trudniącą się legalizacją kradzionych samochodów na terenie Unii Europejskiej, wyłudzaniem podatku VAT i praniem brudnych pieniędzy. Takie właśnie zarzuty usłyszał w lubelskiej prokuraturze. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Według śledczych, Dawid K. miał być jednym z najważniejszych szefów zorganizowanej grupy przestępczej. Po postawieniu zarzutów, sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.

- Grupa Dawida K. zalegalizowała co najmniej 15 aut skradzionych w Niemczech i Belgii (głównie BMW) i 8 wyłudzonych z wypożyczalni (dostawcze mercedesy) o wartości 3 mln złotych - wylicza Agnieszka Hamelusz, rzecznik CBŚP. - Policjanci odzyskali do tej pory 12 samochodów, które zostały zwrócone niemieckim i belgijskim firmom ubezpieczeniowych. Jak ustalili policjanci CBŚP, grupa ta równolegle zajmowała się wystawianiem nierzetelnych faktur i wyłudzaniem podatku VAT z tytułu wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów.

Śledczy wykazują, że do prania pieniędzy uzyskanych z przestępczej działalności członkowie grupy wykorzystywali szereg spółek - słupów, powoływanych tylko na potrzeby przestępczego procederu, między którymi krążyły faktury. Według ustaleń policjantów, grupa miał wyłudzić co najmniej 11 milionów złotych. By utrudnić organom ścigania wykrycie przestępczego procederu, członkowie grupy mieli lokować zyski w budowę osiedla domków jednorodzinnych w Warszawie. Prokurator wydał decyzję o zabezpieczeniu majątkowym na 5 mln złotych.

- Do tej pory policjanci zatrzymali 18 osób, którym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej - dodaje rzecznik. - Trzy z tych osób usłyszały zarzuty kierowania grupą, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Czy to jest smutny finał kariery Dawida K.?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24