Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brat był świadkiem, a trafił za kratki

Karolina Jamróg
- Mam nadzieję, że sąd uwzględni nasz wniosek o zwolnienie brata z aresztu i całą rodzina usiądziemy przy świątecznym stole - mówi pan Mariusz, brat zatrzymanego mężczyzny.
- Mam nadzieję, że sąd uwzględni nasz wniosek o zwolnienie brata z aresztu i całą rodzina usiądziemy przy świątecznym stole - mówi pan Mariusz, brat zatrzymanego mężczyzny. Krystyna Baranowska
27-letni Łukasz z Chmielnika był świadkiem w sprawie prowadzonej przez sąd w Inowrocławiu. Nie stawił się na kilka rozpraw. Sąd kazał go aresztować.

Mężczyzna był świadkiem w jednej ze spraw prowadzonych przez Sąd Rejonowy w Inowrocławiu. Kiedy nie pojawiał się na rozprawach, sąd wydał postanowienie o zatrzymaniu i doprowadzeniu mężczyzny do sądu. Z prośbą o interwencję zwrócił się do nas pan Bolesław, ojciec zatrzymanego mężczyzny.

- Syn wrócił do domu zza granicy, bo tam pracował. Wyjechał w 2010 roku. Trzy lata wcześniej był świadkiem w sprawie prowadzonej przez inowrocławski sąd. Łukasz był na dwóch, może trzech rozprawach. Zeznał, że nic nie pamięta i nie może pomóc. Teraz pewnie powie to samo - wspomina pan Bolesław.

Nie odbierał wezwań z sądu

Pan Łukasz wyszedł z domu. Miał pojawić się w urzędzie gminy. Nie dotarł jednak na miejsce, bo zatrzymali go policjanci.

- Na początku się przestraszyłem, że ścigają go listem gończym. Policjanci wyjaśnili mi, że chodzi o postanowienie sądu. Musieli go zatrzymać, bo nie przyjeżdżał na rozprawy - dodaje ojciec zatrzymanego.

Mężczyzna przyznaje, że o wezwaniach wiedział.

- Przychodziły wezwania, ale nikt ich nie mógł odebrać. Tylko Łukasz. A jego nie było przecież w Polsce. Proszę napisać o naszej sprawie, bo ludzie nie wiedzą, że za takie coś można za kratki trafić - poprosił pan Bolesław.

Niech inni znają konsekwencje

Zatrzymanie mężczyzny potwierdza Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji.

- Policjanci zatrzymali mężczyznę, bo takie postanowienie wydał sąd. Zatrzymany skarżył się na kłopoty ze zdrowiem, więc policjanci przewieźli do na badania do szpitala. Tam lekarz, który badał mężczyznę stwierdził, że nie ma przeciwwskazań i zatrzymany może być osadzony w areszcie - dodaje rzecznik. Areszt, o którym mowa nie może trwać dłużej niż 30 dni.

- Rozprawa, o której mowa odbędzie się 16 kwietnia. Brat i tak miał się do tego sądu zgłosić. Chciał to zrobić ale nie zdążył - mówi pan Mariusz, brat zatrzymanego.

A ojciec dodaje: - Gdyby syn coś przeskrobał, ja naprawdę bym go nie bronił. Ale jego błąd polegał na tym, że nie zgłosił sędziemu, że zmienia adres zamieszkania. Proszę o tym napisać. Niech inni wiedzą, jakie mogą być konsekwencje.

Świadek w areszcie

Sędzia Krzysztof Jucha, wiceprezes Sądu Rejonowego w Rzeszowie wyjaśnia, że zgodnie z zapisami kodeksu postępowania karnego sąd ma prawo wydać postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu na rozprawę świadka. Dzieje się tak najczęściej w sytuacji, kiedy świadek odbierze wezwanie na rozprawę, ale się na nią nie stawia.

Jeśli nie odbiera kilku kolejnych wezwań, wówczas z reguły doręcza się korespondencję za pośrednictwem policji z jednoczesna prośbą o wywiad co do miejsca pobytu. Jeśli świadek nie mieszka w miejscu zameldowania, wtedy policjant sporządza taką notatkę. Sędzia dodaje jednak, że policjanci nie mogą zatrzymać świadka na dłużej niż 24 godziny.

W tym przypadku było jednak inaczej. Sąd najprawdopodobniej uznał, że ma do czynienia z uporczywym uchylaniem się od stawienia w sądzie. I zdecydował się ukarać pana Łukasza karą aresztu. Zgodnie z prawem.

- Syn przyjechał do Polski na rehabilitację. Dziwię się więc tylko lekarce, która pozwoliła zamknąć mi syna, choć nie popełnił on przestępstwa - dodaje pan Bolesław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24