Broń przyszłości USA. Stany Zjednoczone rozwijają swój sprzęt wojskowy: samoloty, bezzałogowce, okręty

Choć dziś nie ulega wątpliwości, że amerykański sprzęt wojskowy na wielu polach zostawia konkurencję (także sojuszniczą) w tyle, to tamtejsze firmy z branży zbrojeniowej nie zasypiają gruszek w popiele i nie zatrzymują się.

Obecnie jednym z głównych wyzwań stojących przez inżynierami, jest rozwój technologii bezzałogowych, w szczególności powietrznych. Stąd takie projekty, jak Boeing X-51 Waverider, będący bezzałogowym samolotem hipersonicznym, mogącym osiągać prędkość nawet do 6 Ma (czyli mniej więcej sześciokrotną prędkość dźwięku, ponad 7 tys. km/h).

X-51, jako pojazd eksperymentalny, jest wykorzystywany między innymi do badań nad pociskami hipersonicznymi, które obecnie są rozwijane w wielu krajach.

Kolejnym bezzałogowcem, nad którym pracują Amerykanie, jest Boeing MQ-25 Stingray. Ten samolot ma wypełniać rolę powietrznej cysterny. Gotowość operacyjną pojazd ma osiągnąć w 2024 roku.

Równie dużą wagę amerykańscy inżynierowie przykładają do lotnictwa rozpoznawczego i szpiegowskiego. Efektem tego jest projekt SR-72, następcy SR-71 Blackbird, ponaddźwiękowego samolotu rozpoznania, wycofanego ze służby pod koniec lat 90. Główną różnicą ma być fakt, że nowy pojazd będzie bezzałogowy. Jego loty testowe wstępnie są planowane na 2025 rok.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

W 2023 roku ma nastąpić oblot bombowca strategicznego B-21 Raider, który docelowo ma zastąpić samoloty B-1 i B-2, a także B-52 Stratofortress. Nowy model ma mieć zdolność przenoszenia zarówno bomb konwencjonalnych, jak i broni jądrowej. Podobnie jak B-2, B-21 ma być samolotem o obniżonej wykrywalności, jak również posiadać wystarczający zasięg, by dolecieć do celu bez międzylądowań. Większość szczegółów technicznych zostało utajnionych.

Trwają także prace nad zastąpieniem myśliwców F/A-18E/F Super Hornet przez amerykańską marynarkę wojenną (US Navy). Projekt, określany jako F/A-XX, na razie nie zawiera wielu szczegółów. Wiadomo, że brane jest pod uwagę stworzenie zarówno wersji załogowej, jak i bezzałogowej. Z kolei program Next Generation Air Dominance (NGAD) zakłada zastąpienie myśliwców F-22 Raptor nowymi samolotami w latach 30. XXI wieku. Również tu na razie niewiele wiadomo na temat nowej maszyny.

Amerykanie rozwijają także swoje strategiczne siły nuklearne. Po roku 2030 planowane jest zastąpienie stosowanych obecnie międzykontynentalnych pocisków balistycznych (ICBM) Minuteman III, przenoszących głowice jądrowe. LGM-35 Sentinel, znany również jako Ground Based Strategic Deterrent (Naziemny Strategiczny Środek Odstraszający), produkowany przez Northrop Grumman jest obecnie we wstępnej fazie rozwoju.

W 2022 roku ogłoszono wyniki programu NGSW (Next Generation Squad Weapon), mającego zastąpić obecnie podstawowe wyposażenie amerykańskiej piechoty: karabinek szturmowy M4, lekki karabin maszynowy M249 SAW oraz uniwersalny karabin M240.

US Army zostanie wyposażona w karabinki szturmowe SIG XM7 (wcześniej znany jako XM5) strzelające amunicją 6,8x51 mm, oraz karabiny SIG XM250 (taka sama amunicja), produkowane przez niemieckie konsorcjum SIG Sauer. Optykę dla broni wykona amerykańska firma Vortex Optics.

Podstawowym czołgiem amerykańskiej armii jest M1 Abrams. Pentagon nie zamierza go zastępować, a jedynie rozwijać i ulepszać. Powstał za to projekt pojazdu opancerzonego wsparcia dla piechoty. Będzie to M10 Booker. Produkcja pojazdu, przypominającego mały czołg, ruszyła na początku 2023 roku, a w przyszłym planowane są pierwsze dostawy. Do 2025 roku USA chcą mieć ponad 500 pojazdów M10.

Marynarka wojenna USA także nie ustaje w rozwoju technologicznym. W październiku 2020 rozpoczęła się budowa pierwszego okrętu podwodnego klasy Columbia, ma on trafić do służby w 2031 roku i zastąpić wysłużone jednostki klasy Ohio. Będą to główne okręty podwodne strategicznych sił nuklearnych USA, zdolne przenosić do 16 pocisków balistycznych Trident D5. US Navy planuje mieć 12 takich jednostek.

Trwa także budowa pierwszej z nowoczesnych fregat klasy Constellation, w ramach projektu FFG(X). Konstrukcja rozpoczęła się 31 sierpnia 2022 roku, okręt ma wejść do służby w 2026 roku. Co ciekawe, jednostki te są wzorowane na europejskich wielozadaniowych fregatach klasy FREMM, służących już we francuskiej i włoskiej marynarce wojennej. W sumie amerykańskie siły zbrojne chcą mieć 20 okrętów klasy Constellation.

W kwietniu 2022 roku wiceprezydent USA Kamala Harris ogłosiła, że Stany Zjednoczone wprowadzają moratorium na testowanie pocisków antysatelitarnych. Waszyngton uważa, że pozostałości pocisków mogą pozostać na orbicie wiele lat, zaśmiecając i tworząc zagrożenie dla cywilnych satelitów. Zawieszenie testów nie oznacza jednak, że USA nie będą rozwijać takiej broni, którą oprócz nich, stworzyli już Chińczycy, Hindusi oraz Rosjanie.

dś