Budowa kanalizacji to obowiązek gminy

Mieszkańcy mogą mieć swój udział pieniężny w takiej inwestycji, ale tylko dobrowolnie.

- Ulica, na której mam dom została skanalizowana. Jednak burmistrz oczekuje, że mieszkańcy dołożą się do budowy kanalizacji i przyłączy. Dostałem już kilka pism, w których wzywa się mnie do zapłaty 2 tys. zł. Napisano, że jeśli nie uiszczę tej sumy, to nie będę miał możliwości przyłączenia domu do kanalizacji. Czy muszę dokładać się do tej inwestycji? Wydaje mi się, że nie, ale chciałbym się upewnić - zastanawia się mieszkaniec Pilzna.

Kanalizacja już jest wybudowana

Nasz rozmówca przekazał nam pisma otrzymane z Urzędu Miasta. Dołączona do nich była także umowa dotycząca współudziału w inwestycji, którą miał podpisać nasz Czytelnik.

Prace związane z budową kanalizacji przy ul. 3 Maja rozpoczęły się w 2001 roku. Budowę zakończono w ub. roku. Całość kosztowała ponad 1,5 mln zł. Większość środków pochodziła z funduszy unijnych.

- W tej sprawie konsultowaliśmy się z mieszkańcami dwukrotnie. Odbywało się to na zebraniach, zwołanych specjalnie w tym celu. Mieszkańcy byli informowani o konieczności udziału finansowego w realizacji inwestycji. Nigdy nie protestowali. Zresztą większość osób już zapłaciła - tłumaczy Józef Chmura, burmistrz Pilzna.

Burmistrz twierdzi także, że do jego kompetencji należy ustalenie wysokości udziału mieszkańców w kosztach budowy urządzeń infrastruktury technicznej, w tym kanalizacji oraz przygotowanie stosownych decyzji oraz projektów uchwał rady gminy.

- W projekcie budżetu gminy Pilzno na 2008 r. zaplanowano w dochodach 136 tys. zł z wpłat mieszkańców, jako udział w budowie kanalizacji ul. 3 maja. Projekt budżetu uzyskał pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej i został przyjęty przez Radę Miejską - dodaje Józef Chmura.

Kto płaci za budowę kanalizacji?

Zdaniem dr Pawła Zaborniaka, wykładowcy prawa administracyjnego w Wyższej Szkole Prawa i Administracji w Rzeszowie, budowa kanalizacji sanitarnej to obowiązek gminy.

- Wynika to jasno z ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Mieszkańcy nie muszą uczestniczyć finansowo w budowie np. kanalizacji sanitarnej i mogą odmówić podpisania umowy proponowanej przez burmistrza - uważa nasz ekspert.

Fakt, że w budżecie założono wpłaty od mieszkańców niczego w tej sprawie nie zmienia.

- Budżet gminy jest wyłącznie planem, czyli pewną perspektywą rocznych przychodów i wydatków. W budżecie burmistrz może planować, że uzyska takie dochody. To założenie nie stanowi jednak o obowiązku ponoszenia ciężarów publicznych przez obywatela. RIO nie mogła zakwestionować tych postanowień budżetu, bo wyszła ze słusznego założenia, że taki zapis o niczym nie przesądza. Mieszkaniec gminy ma prawo wnieść opłatę, ale zmusić go do tego nie można - dodaje dr Zaborniak.

Wpłaty tylko dobrowolnie

Co jednak w sytuacji, gdy mieszkaniec popisze umowę proponowaną przez gminę? W ten sposób zgadza się na udział finansowy w budowie.

- Mieszkańcy mogą uczestniczyć w finansowaniu kanalizacji, ale tylko dobrowolnie. Pieniądze na taki cel mogą być przekazane nie tylko poprzez podpisanie umowy, ale także jako darowizna. Dlatego samo oferowanie umów do podpisania nie budzi zastrzeżeń. Budzi je natomiast sformułowanie zawarte w piśmie do mieszkańca, że odmowa zapłacenia 2 tys. zł uniemożliwi przyłączenie jego domu do sieci - uważa Wiesław Bek, rzecznik prasowy Wojewody Podkarpackiego.

Przyłączyć budynek do sieci

Jak zatem doprowadzić do przyłączenia budynku do sieci?

- Mieszkaniec ma prawo wystąpić do Urzędu Miasta o wydanie tzw. warunków technicznych. Gdy je otrzyma, musi na swój koszt zlecić opracowanie projektu technicznego przyłączenia i ponieść związane z tym koszty - tłumaczy Wiesław Bek.

Czy urzędnicy mogą odmówić przyłączenia budynku do istniejącej sieci?

- Są do tego zobowiązani przepisami. Gdyby jednak odmówili, mieszkaniec może wystąpić na drogę sądową, by dochodzić swoich praw - dodaje dr Paweł Zaborniak.