Burmistrz Jarosławia do minister edukacji: Ta reforma niesie ze sobą marnotrawstwo

- Przygotowywana przez rząd w pośpiechu reforma mająca wg państwa opinii ulepszyć system szkolnictwa, tak naprawdę nie znajduje żadnej faktycznej przyczyny, racjonalnych argumentów, ani też żadnego uzasadnienia w rzeczywistości - czytamy w liście otwartym do minister Anny Zalewskiej.

List został podpisany przez burmistrza Waldemara Palucha, dyrektorów gimnazjów oraz prezesa oddziału ZNP w Jarosławiu Andrzeja Mamaka i przewodniczącą Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność Pracowników Oświaty i Wychowania w Jarosławiu Jadwigę Piątek.

Sygnatariusze listu przypominają, że gimnazja miały wyrównywać szanse edukacyjne i ten cel udało się w dużej mierze osiągnąć. Przypominają, że polscy gimnazjaliści są w czołówce Europy.

- Trzeba wyraźnie powiedzieć, że wygaszanie gimnazjów spowoduje nieuchronną utratę pracy przez wielu z nich. Przekreślony zostanie jednocześnie ich dorobek, na który przez lata pracowali budując dobrą - uważają burmistrz i inne osoby, które podpisały list do minister Zalewskiej.

- Obok wysokich kosztów społecznych, przygotowywana reforma niesie ze sobą marnotrawstwo środków i zasobów zaangażowanych w budowę, adaptację i wyposażenie gimnazjów na przestrzeni ostatnich lat ze środków publicznych, w tym z budżetu miasta. Dokapitalizowane niemałymi kosztami budynki, pracownie, sale gimnastyczne zostaną postawione wobec konieczności znalezienia dla nich nowej roli i funkcji. Mamy również przykłady szkół gimnazjalnych, w których przeprowadzone zostały inwestycje z funduszy zewnętrznych, co powoduje, że obecnie jesteśmy w fazie konieczności zapewnienia trwałości projektu, pod groźbą konieczności zwrotu otrzymanych środków - dodają.

Sygnatariusze listu podnoszą argument, że to właśnie samorząd będzie musiał ponieść ogromne koszty związane z koniecznością wypłaty odpraw dla pozbawianych pracy ludzi i adaptacji budynków. List kończy prośba o zaniechanie działań mogących przynieść nieodwracalne skutki.